Ben-Adar pisze:
--Falka-- pisze:
U Sapkowskiego przyzwyczaiłam się do typowej fantasy w nierealnym świecie.
Taa... Zwłaszcza trylogia husycka w nierealnym świecie się rozgrywa ;) Wrocław, Praga... Ma pan Andrzej wyobraźnię, że cały ten Śląsk wymyślił. Aż czasami miałem wrażenie jakbym tam był :D
Ja raczej zauważyłem nie-fantastyczne tło u AS-a częściej, ale w końcu Kolonia zatoki Massachusetts w "
Zdarzeniu..", Polska i Niemcy w "
Tandaradei" i "
Muzykantach", Bretania i Irlandia w "
Maladie" czy III Rzesza w "
Spanienkreuz" to niesamowicie fantastyczne krainy :D
A wracając do tematu to z tego co piszą to rzeczywiście ciężko będzie tą książkę zakwalifikować jednoznacznie do jakiegoś gatunku literackiego, formuła wydaje się niespotykana.W sumie to bardziej niż fabuła i Intryga(które myślę że będą interesujące przynajmniej) bardziej mnie ciekawi tzw "podszewka" te wszystkie techniki postmodernistyczne które się
wpompowuje w powieść a wychodzą przy kolejnych czytaniach (cytaty, parafrazy, metateksty, aluzje, nawiązania, gry literackie i zabawy z czytelnikiem). Spodziewam się też tego co zwykle w zakresie rzetelnego i merytorycznego przygotowania z każdej pojawiającej się
dziedziny życia, w szczególności języka i pojęć z zakresu uzbrojenia i wojskowości bo to jest konik w każdej powieści Sapkowskiego taka specjalność Pana Domu ;)
Jeśli tak będzie a zakładam że być powinno to będę usatysfakcjonowany "Żmiją"