Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 13.12.2024 @ 0:38:52

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następna
Autor Wiadomość
Post: 04.11.2010 @ 19:53:17 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Ja do podobnego wniosku jeszcze nie doszedłem, i np. Silmarilion powtarzam sobie regularnie. A na przeczytanie wszystkich książek, jakie bym chciał przeczytać to głównie nie starczy mi pieniędzy. ;)

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04.11.2010 @ 22:50:18 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.06.2005 @ 16:28:29
Posty: 2847
Lokalizacja: spod samiućkich Tater/Krk
Ja też nie czytam po wielekroć tych samych książek. So many books, so little time - ktoś to chyba nawet miał w sygnaturce. Owszem, zdarza mi się wracać do pewnych fragmentów, ale ostatni raz kiedy czytałam kilka czy kilkanaście razy tę samą książkę miał miejsce chyba w podstawówce - zafascynowałam się wtedy bardzo "Quo Vadis". Poza tym dawniej miałam praktykę, że bez względu na to, czy książka mi się podobała czy nie, doczytywałam do końca. A teraz jeśli po kilkunastu/kilkudziesięciu stronach mnie nie wciągnie, to po prostu rzucam w kąt.

_________________
A pogledaj što sam našao
prevrćući raj i pakao
Divlje kose, tamna oka dva
cvijet bez korijena, ples je sve što zna

Tko te k' meni poslao
da mi anđelima kvariš posao?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05.11.2010 @ 10:28:42 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.01.2005 @ 16:52:42
Posty: 4469
Lokalizacja: Lublin
Nie mam nic przeciwko czytaniu kilka razy jednej książki, moja wypowiedź dotyczyła tylko książki z gadem w tytule;) W kwestii tej książki mam takie samo zdanie jak Apacz-przeczytanie jej nawet jeden raz było stratą czasu. Ale jak mówiłem wcześniej-każdemu jego porno, czyli co kto lubi;)

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.11.2010 @ 21:56:33 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.10.2007 @ 18:12:46
Posty: 208
Lokalizacja: Łańcut
Eeeech, max, gdybyś przeczytał tak z kilka razy, to byś przynajmniej wyszukaną ironię, w zniekształconym fragmencie "gada", w mojej odpowiedzi docenił ... wiesz, ile się musiałem nakombinować ... :-)

_________________
Brat ma swój miecz, król Robert ma swój młot, a ja mam swój umysł… umysł zaś potrzebuje książek, podobnie jak miecz potrzebuje kamienia do ostrzenia, jeśli, oczywiście, ma zachować swoją ostrość. [Tyrion Lannister]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06.05.2011 @ 15:38:20 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.09.2006 @ 1:53:05
Posty: 13
Lokalizacja: skądinąd
Ja jestem załamana. Wszystkie wcześniejsze książki, łącznie z Maladie i zbiorem "Coś się kończy, coś się zaczyna" wciągnęły mnie tak, że straciłam zainteresowanie wszystkim - siedziałam i czytałam jak wściekła, a dla pieniędzy na kolejny tom byłam w stanie zabić:D
Przy tym, moim zdaniem, wybaczalnym błędzie w karierze literackiej Mistrza mam do czynienia z "zapchajczasem", po który sięgam kiedy naprawdę już nic innego mi nie zostało. Złe określenie, biorę "Żmiję" do rąk od tygodnia, bo czuję się w obowiązku przeczytać książkę ASa. Od tygodnia. Narrenturm np. przeczytałam w dwa dni, a potem przeczytałam jeszcze raz, ze spokojem i zwracając uwagę na "smaczki", ale i tak to książka, do której wracam. "Żmiję" przeczytam (w końcu) i odłożę na półkę, bo może ktoś ze znajomych zechce przeczytać.
Z wywiadu z ASem wynika, że to nie koniec fantasy w jego wykonaniu. Jestem ateistką, ale o to jestem gotowa się modlić.

_________________
"But if you want to discuss it, we can go outside."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06.05.2011 @ 22:43:59 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Naan Melter pisze:
Z wywiadu z ASem wynika, że to nie koniec fantasy w jego wykonaniu.

Z którego wywiadu?
Możesz zalinkować?

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06.05.2011 @ 22:59:38 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.10.2010 @ 22:40:59
Posty: 302
Lokalizacja: to zależy
Oby AS wrócił do tego fantasy, bo dalsze łączenie historii z fantastyką widzę w czarnych barwach. Zresztą, najwyższa pora chyba na czystą fantastykę, w końcu w takie mieszanie gatunków bawi się już od 11 lat (liczę od "Zdarzenia w Mischief Creek")

_________________
"Bo czyż pod stołem, który nas dzieli, nie trzymamy się wszyscy tajnie za ręce?" - Bruno Schulz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2011 @ 20:58:57 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.09.2006 @ 1:53:05
Posty: 13
Lokalizacja: skądinąd
Chemik pisze:
Z którego wywiadu?


Wywiad jest gdzieś zalinkowany na początku dyskusji. Przepraszam, ale nie chce mi się szukać:)

_________________
"But if you want to discuss it, we can go outside."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27.10.2011 @ 17:20:33 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.10.2011 @ 18:15:36
Posty: 8
Lokalizacja: Piękne Miasto Łódź
Enzo pisze:
[...] Sapkowski nadal zachował to co chyba u niego najlepsze czyli język i dbałość o szczegóły ale jeśli chodzi o forme literacka to od "Narrenturmu" jest coraz gorzej..


Książkę czytałem niedługo po jej wydaniu. Uczucia miałem mieszane, nie to żebym był zawiedziony, co to, to nie. Na powtórne czytanie sagi nie miałem jeszcze ochoty. Na czytanie po raz chyba trzeci opowiadań, które preferuje bardziej od sagi również. Byłem bodajże świeżo po lekturze Maladie, a Rękopisu nie mogłem nigdzie zdobyć, SH nie wzięła mnie na tyle, żeby wydawać 80 zł na dwa kolejne tomy (pierwszy zdobyłem cudem w bibliotece), więc cieszyłem się, że będę mógł przeczytać coś nowego, świeżego, kiedy w ręce, za sprawą przyjaciół i urodzinowej okazji, wpadł mi nowy produkt AS. Tak właśnie, nie twór literacki, a produkt do tego produkt mało solidny, abstrahuję tu od okładki czy jakości wydawnictwa, w zasadzie nie warto tego nawet komentować, choć widziałem i gorzej wydane książki. Co do treści to jak ktoś trafnie określił lekcja historyczno-lingwistyczo-etnograficzna została odrobiona na 6-stke, ale cóż solidne podstawy w postaci profesjonalnie zgromadzonych materiałów to jeszcze nie wszystko. Jeśli chodzi o język, dialogi i cały styl, to wszystko co dawniej było świeże i zabawne, z czasem się niestety przeterminowało. Pod koniec lektury kiedy na scenie pojawili się polscy żołnierze, jakieś "kermity" i drętwe jak trzy dniowy trup teksty typu "kij mu w Rospudę", czy władcomuchowe "ja pierdziu" całość zaczęła cuchnąc dobrze przegniłą literacką padliną, lub jak kto woli zalatywać Pilipiukiem w najgorszym wydaniu... (mam nadzieję, że ewentualni fani mi wybaczą).

A przecież zaczęło się nieźle. Początek był solidny, później też całkiem nieźle, czytało się gładko i przyjemnie, choć fakt kalka, przezierała czasem dość widocznie. W wątkach fantastycznych, może nieco się autor pogubił, były dość topornie wplecione w akcje, do tego retrospekcje, całość przypominała momentami groch z kapustą, który jednak do pewnego momentu był zjadliwy dopóki autor nie okrasił go "pierdziami" i "kermitami" oraz co gorsza licznymi błędami stylistycznymi, które bardzo popsuły obraz książki w moich oczach. Sapkowski nigdy nie był fanatykiem poprawności językowej, ale dotychczas jakoś ten jego potoczny-gawędziarki styl, bazujący na popularnych powiedzonkach, slangu, pop-konstrukcjach językowych nie raził, wręcz przeciwnie, w Żmiji po prostu przesadził, trywialnie mówiąc "przegiął pałę".

Motyw żmiji-medium-kanału był akurat najciekawszy, świeży, nowy. Całość oceniłbym może na jakieś 3+. Nie była to wszakże książka, po która ma się ochotę sięgnąć ponownie. Czytało się ogólnie przyjemnie, ale raz wystarczy w zupełności.

Może następnym razem Sapkowski zabierze nas na stację Międzynarodową Stację Kosmiczną, żeby rozwiązać jakaś fantastyczno-kryminalną zagadkę, a zamiast żmii, będzie tajemnicza kosmiczna łuna lub wabiący w głąb kosmosu świetlny punkcik rodem z Lema... Szczerze to nieco się obawiam tego jak kolejna książka AS będzie wyglądać. Bo pisarz na pewno nie wypalił się, podczas spotkania z nim na żywo można zaobserwować żywy umysł serwujący zjadliwo-wkurzający humor czyli najlepsze rzeczy potrzebne do powstania dobrego fantasy typu "sapkowego", ale niestety we wszystkim największą rolę gra kasa i to ona odcisnęła najsilniejsze piętno na Żmii.

_________________
"W jednym koncie tłumy czabanów wyły posępne pieśni stepowe."
H. Sienkiewicz, Ogniem i mieczem.
"Czytasz jakąś książkę po raz pierwszy, poznajesz nowego przyjaciela; czytasz ją po raz drugi, spotykasz starego."
przysłowie chińskie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27.10.2011 @ 18:25:38 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Cytuj:
Może następnym razem Sapkowski zabierze nas na stację Międzynarodową Stację Kosmiczną, żeby rozwiązać jakaś fantastyczno-kryminalną zagadkę, a zamiast żmii, będzie tajemnicza kosmiczna łuna lub wabiący w głąb kosmosu świetlny punkcik rodem z Lema...

Przy czym kosmiczna łuna/świetlny punkcik będą oczywiście manifestacją Magna Mater, a występujący w książce Polacy będą ćwierćinteligentami rodem z wiejskiej dyskoteki. :>

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27.10.2011 @ 18:53:50 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.10.2011 @ 18:15:36
Posty: 8
Lokalizacja: Piękne Miasto Łódź
Narsil pisze:
Cytuj:
Może następnym razem Sapkowski zabierze nas na stację Międzynarodową Stację Kosmiczną, żeby rozwiązać jakaś fantastyczno-kryminalną zagadkę, a zamiast żmii, będzie tajemnicza kosmiczna łuna lub wabiący w głąb kosmosu świetlny punkcik rodem z Lema...

Przy czym kosmiczna łuna/świetlny punkcik będą oczywiście manifestacją Magna Mater, a występujący w książce Polacy będą ćwierćinteligentami rodem z wiejskiej dyskoteki. :>

Kto wie, przecież można być genialnym naukowcem, albo dzielnym kosmonautą, a zarazem ostatnim prostakiem... zasuwającym slangiem i to tym najniższych lotów, ale może nie będzie aż tak źle :)

_________________
"W jednym koncie tłumy czabanów wyły posępne pieśni stepowe."
H. Sienkiewicz, Ogniem i mieczem.
"Czytasz jakąś książkę po raz pierwszy, poznajesz nowego przyjaciela; czytasz ją po raz drugi, spotykasz starego."
przysłowie chińskie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.05.2012 @ 11:11:12 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 16.11.2004 @ 18:16:09
Posty: 1
Przeczytałem, zadrżałem, zapłakałem.

Był taki ruski film o Afganistanie (tytułu nie pomnę).... AS tez go oglądał, to widać.
3/4 książki napisane na podstawie tego scenariusza.

Chyba znowu się przeniosę w czas wojen husyckich. Bo to i dobre było, i fajne, i czytało miło, wiedzę poszerzało.
I może zabije ten niesmak....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.05.2012 @ 17:28:08 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.07.2009 @ 8:29:31
Posty: 1250
Lokalizacja: Między słowami
KazKiller pisze:
Chyba znowu się przeniosę w czas wojen husyckich. Bo to i dobre było, i fajne, i czytało miło, wiedzę poszerzało.
I może zabije ten niesmak....
Wątpię. Od czasu Żmii przeczytałam sporo książek, a ta wciąż mi się odbija nieprzyjemnie.

_________________
"Mój instynkt się nie myli. To natura błądzi" :)
Jerome K. Jerome


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2012 @ 11:26:04 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
KazKiller pisze:
Był taki ruski film o Afganistanie (tytułu nie pomnę)....


"Dziewiąta kompania". Film naprawdę dobry, czego nie da się powiedzieć o napisanym przez Sapkowskiego gadzie. Aż strach pomyśleć jaki poziom będzie prezentował nowy Wiedźmak.

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2012 @ 12:30:59 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.01.2005 @ 16:52:42
Posty: 4469
Lokalizacja: Lublin
Miejmy nadzieję, że "Żmija" to dno od którego AS się odbije.

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 171 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group