Woydzio pisze:
A moim zdaniem likwidacji gimnazjów to dobra zmiana.
I nie tylko moim.Woydzio
Świetna argumentacja w tym artykule! Zlikwidować gimnazja, bo "Brajanek i Dżesika sie bojom, że ich zjedzom, tam są przecież same narkotyki, molestowanie seksualne, dżender i dzieci zostawione na łasce tych, no... dilerów". I w ogóle gimnazja się (zdaniem autorki artykułu) nie sprawdziły. Jakieś argumenty? Oczywiście: BO TAK!
O czymś takim, jak
badania PISA (w których od kilkunastu lat systematycznie pniemy się w górę) pewnie pani Sobkowicz nie słyszała, ale przecież obecnie brylowanie w internetach swoją ignorancją jest na czasie. Skoro idioci za pomocą memów i tweetów mogą wygrać referendum w 60 milionowym kraju (skrajnie niekorzystne dla jego mieszkańców), to dlaczego zwykła ignorantka nie mogłaby "zabłysnąć" w jakimś artykule? Przecież jest demokracja, każdy ma taki sam głos i prawo, żeby się wypowiadać! Przecież każde zdanie jest równie ważne - profesora pedagogiki, żula spod budki z piwem, czy Olgi Sobkowicz. Oczywiście ta równość nie dotyczy pewnego posła na Sejm obecnej kadencji - już wy wiecie którego. On akurat ma zawsze rację.
Żeby nie było - sam byłem krytykiem tego rozwiązania (6+3+3, zamiast 8+4), ale skoro się sprawdza i działa dobrze, to po co psuć? Należy dopracować niedociągnięcia, ewidentne mankamenty, rozwiązać problemy (bo one oczywiście istnieją) i cieszyć się z coraz lepiej wykształconego społeczeństwa. Oh, wait! To ostatnie akurat niektórych nie cieszy - przecież ciemny lud łatwiej kupi populistyczne hasełka, niż jakieś wykształciuchy. A jak już ktoś studia skończy, to mu się w ogóle w dudzie przewraca - szuka po internecie jakichś źródeł informacji i jeszcze je na fora wrzuca, zamiast spokojnie oglądać Wiadomości, które przecież informują o wszystkim, co praworządny Polak powinien wiedzieć.