Lukas pisze:
Tego, że w dyskusji warto posługiwać się językiem zrozumiałym i jednoznacznym nie muszę, mam nadzieję, zaznaczać? Bo nadal nie wiem, co masz na myśli pisząc "powiat wiejski".
To być może (a nawet prawdopodobnie) jesteś jedynym przypadkiem, który deklaruje, że nie rozumie znaczenia tego pojęcia. Jest bardzo intuicyjne. Zapewne nie złośliwie, skąd. Przecież ma to szczególnie istotny sens dla meritum zagadnienia, oczywiście. Przez ten powiat każda rozmowa traci sens.
Lukas pisze:
Wydaje mi się, że każdy człowiek chociaż trochę interesujący się otaczającą go rzeczywistością ma pojęcie o podstawach podziału administracyjnego kraju, w którym mieszka. Nazywanie tego "językiem prawnym i prawniczym" jest dużym nadużyciem, zahaczającym o trolling. Zapewne złośliwym.
Oczywiście, że pojęcia "powiat", "gmina", a potem zagadnienia z zakresu ustawowo wprowadzonych podziałów tych jednostek podziału adm. kraju to są pojęcia z języka prawnego i prawniczego. Bez względu na zainteresowania.
Oczywiście, że złośliwie i że trolling, a jak inaczej? Przecież - że tak się tu powtórzę - omawianie akurat wyłącznie tego elementu ma
najistotniejsze znaczenie dla meritum sprawy. Przecież wyłącznie dlatego podniosłam oburzająco niezrozumiałe zastosowanie wyrażenia "powiat wiejski" (na forum internetowym, nie w komentarzu do ustawy o samorządzie powiatowym, ale co z tego?), co obraża uczucia yyy... administracyjne i administracyjno-samorządowe. Oh, wait, nie ja podniosłam :(
Lukas pisze:
(...) ale masz rację co ja tam wiem, jestem przecież mieszczuchem, który nie ma pojęcia, że poza jego "metropolią" istnieje jakiś świat ;)
Twoje wypowiedzi istotnie dają podstawy, by odnosić takie wrażenie. Cieszę się, że się ze mną zgadzasz.
Chcesz trollingu? Może być i trolling. Dopóki nie przyjdzie ktoś i nie posprząta. I w tyłek nie da.