Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 11.05.2024 @ 11:02:23

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 361 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 25  Następna
Autor Wiadomość
Post: 12.02.2011 @ 20:15:33 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
Ala pisze:
Nocta pisze:
a skądinąd są we mnie olbrzymie niezagospodarowane wciąż pokłady złej woli
Wierzę, ale moim zdaniem nie ma się czym chwalić.

Piszesz o argumencie z anegdoty, ale równocześnie zakładając ten temat powołujesz się na artykuł, który swoje wnioski popiera dokładnie tym samym - konkretnymi przykładami konkretnych osób. Anegdotami.


W całym wątku oczywiście były same anegdoty. Jasne, jasne. Not.

Cytuj:
Zastanawiam się, po co w ogóle powstał ten temat? By można był osobie ponarzekać na stan faktyczny i marną raczej opiekę socjalną, jaką mamy w Polsce? Wyrzucić żale? Czy w innym celu?


No przecież żeby pluć na Polskę Alu. Po co by innego?

Alu pisze:
Ależ oczywiście, że to jest sprawa istotna, nawet bardzo i jestem daleka od umniejszania jej roli w podejmowaniu decyzji takich jak np. posiadanie dzieci. Ale z drugiej strony moje przykłady przytoczyłam ci nie po to, by budować na nich jakieś teorie dotyczące ogółu (bo doskonale wiem, że w skali problemu są kroplą w morzu), ale by wskazać, że kwestia jest jakby bardziej złożona - i że nie wierzę, by proste przełożenie metod i zasad powiedzmy skandynawskich na naszą rzeczywistość dało od razu pożądany efekt. A tak zrozumiałam twój wywód.


Ja mam wrażenie, że w waszym oburzeniu właśnie umyka wam, że "kwestia jest bardziej złożona". Tam gdzie można analizować zjawiska "peer-review" to nie jest po prostu kwestia wiary.

Cytuj:
Ponadto artykuł, od którego zaczęła się cała dyskusja, czy próba dyskusji, to nic innego jak właśnie demonizowanie, w dodatku niewiele z niego wynika poza tym, co wszyscy wiemy.


Nie demonizowanie, tylko zasygnalizowanie zjawiska. "Wszyscy wiemy" i "prawda leży pośrodku" to nasze przekleństwo.


Ala pisze:
I to raczej budzi mój sprzeciw, podobnie jak - przypuszczam - paru innych osób.


Sorry, a kto wyskoczył z "zwykłym wygodnictwem, potęgowanym zresztą przez rozbudowane systemy opieki ze strony państwa" jako przyczyną, kompletnie ignorując dane empiryczne (to nic złego mieć swój pogląd, ale warto weryfikować wdrukowane nam mity, prawda)?

Lukas pisze:
Nie zgadzam się z takim punktem widzenia, ale zaczynam rozumieć.


Z całym szacunkiem Lukasie nic nie zacząłeś rozumieć. Świadczy o tym Twoja mizoginistyczna wrzuta. Jak w takiej formule w ogóle dyskutować na przykład o częstej w Polsce praktyce rozwiązania umowy o pracę z dniem porodu, skoro masz te swoje "zaczynam rozumieć" "boli i gnębi" "kosztem osobistych aspiracji" ?

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.02.2011 @ 20:24:00 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
Oż, fuck, zapomniałam o pluciu na Polskę! Głupia ja.... sory, sory. Oczywiście temat przede wszystkim, żeby pluć na Polskę! Jak to szło? Z ławki razem z Michnikiem? Niech będzie, byle na Polskę.
Ale chwila, Zamorano. Piszesz do Lukasa, że wrzuta mizoginistyczna. To wcale nie musi być tak, że mizoginistyczna. Może nie dotyczy tylko kobiety. Może dotyczy mężczyzny - ojca. Może obojga rodziców. W każdym razie moim zdaniem nic to nie zmienia. Pisałam wyraźnie przecież o rezygnowaniu z aspiracji (a nie ich pomniejszaniu, czy odkładaniu na później), nadmiernych (a nie akceptowalnych) obciążeniach materialnych i co tam jeszcze było. Ale spoko. Podtrzymuję, że punktów zbieżnych w stanowiskach, od których dałoby się zacząć nie dostrzegam.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Ostatnio zmieniony 12.02.2011 @ 20:27:52 przez Nocta, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.02.2011 @ 20:24:50 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Nocta pisze:
Żeby w dalszej perspektywie spróbować przełamać bzdurny paradygmat, że socjal to wyłącznie "naszą, panie, krwawicą żywienie tego pasożyta menela, co to pije pod dworcem i w ogóle, panie, prywatyzować, prywatyzować i bronić OFE własnom piersiom"?
Ale jest naprawdę taki? Nie marginalnie, ale na tyle dobrze zakorzeniony, by było co przełamywać?
Może po prostu nie dostrzegam całości problemu, ale od lat nie spotkałam się z takimi argumentami, prywatyzacja też już nie wzbudza takich emocji (poza środowiskiem radiomaryjnym rzecz jasna), a obie kwestie, prywatyzacji i OFE są na tyle złożone, że coraz częściej raczej widzę wycofywanie się poszczególnych jednostek z komentowania sprawy, niż walkę pod hasłami, jakie podałaś.
Oczywiście mówię tu o własnych spostrzeżeniach, niemniej to one powodują, że się dziwię.


P.S. Zamorano, Nocta, złośliwość zbędna, pytałam z autentycznej ciekawości.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.02.2011 @ 20:37:24 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
Alu co do paradygmatu owszem widzę, że jest dominujący. Owszem widzę, że to się zmienia powolutku (bo przynajmniej pojawiają się inne teksty w prasie i internecie) wśród ludzi, którzy się interesują. Ale wśród ogromnej większości #biurowej klasy średniej (specjalnie dla Chemika korzystam z tego określenia:D), zwłaszcza wśród ludzi powiedzmy w okolicach 30tki wiary w taki stereotyp jest zdecydowanie najwięcej (sama napisałaś, że wysoki socjal rozleniwia, ale nie giniesz na merytorycznych barykadach za ten pogląd jak rozumiem; to jest taki kawałek stereotypu, rany przecież ja kilka lat temu bym Ci odpisał "w punkt" w tym momencie i koniec dyskusji, a już miałem czynne prawo wyborcze). Bo to jest język i Tomasza Lisa, i TVN24 i krusowca Rafała Ziemkiewicza, więc z prawie wszystkich stron barykady, a wszyscy częściej lub rzadziej komunikujemy się ze światem za pomocą stereotypów. To jest de facto język Witolda Gadomskiego. Chichotem historii jest, że ten język to jest język środowiska gdańskich neoliberałów (które pewnie znasz lepiej ode mnie), ale teraz to środowisko, gdy wycofuje się z tej ideologii nie umie sformułować przekazu, że świat jednak nie jest taki prosty i dlatego, gdy zmieniło poglądy to obrywa przynajmniej od większości dziennikarzy.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Ostatnio zmieniony 12.02.2011 @ 20:43:17 przez Zamorano, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.02.2011 @ 20:42:39 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
Ala pisze:
Ale jest naprawdę taki? Nie marginalnie, ale na tyle dobrze zakorzeniony, by było co przełamywać?
Może po prostu nie dostrzegam całości problemu, ale od lat nie spotkałam się z takimi argumentami, prywatyzacja też już nie wzbudza takich emocji (poza środowiskiem radiomaryjnym rzecz jasna), a obie kwestie, prywatyzacji i OFE są na tyle złożone, że coraz częściej raczej widzę wycofywanie się poszczególnych jednostek z komentowania sprawy, niż walkę pod hasłami, jakie podałaś.
Oczywiście mówię tu o własnych spostrzeżeniach, niemniej to one powodują, że się dziwię.

Znaczy nie kojarzysz ostatniego dyskursu z pewnym znanym profesorem z jednej strony i chyba wszystkimi albo większością innych z tejże samej dziedziny po drugiej stronie na temat modyfikacji reformy ubezpieczeń społecznych? Nie kojarzysz zabawnego poniekąd dyskursu o biurowej klasie średniej, jej świadomości i jej wyborach, który z hukiem i wrzaskiem przetacza się w blogsferze i powoli zaczyna wychodzić poza nią? Nie, no przecież kojarzysz.
To "wycofywanie się poszczególnych jednostek", które interpretuję jako rejteradę wymienionego wyżej uznanego profesora od publicznej, rzeczowej dyskusji, nie jest niepokojące w Twojej ocenie? I jak to nie pod tymiż hasłami? A jakimi innymi jak nie nieśmiertelne: prywatyzować, prywatyzować, tyle jest jeszcze do sprywatyzowania, ale OFE nie tknąć, bo to kradzież przecież! Względnie oczywiście ciąć ostro rzekomo rozbuchane wydatki socjalne? W tym temacie - jak myślisz, w tym roku dostałabyś dofinansowanie do rozpoczynania działalności gospodarczej za pośrednictwem Urzędu Pracy, czy kazano by czekać ad mortem ustandum? Nie wiem jak jest z subwencjami z UE, ale te zawsze było trudniej dostać.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.02.2011 @ 20:58:47 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Jezu, co to jest biurowa klasa średnia? Jakieś uogólnienie na poziomie moherowych beretów?

Zamorano, nie tylko nie ginę na barykadach za ogólnik pod tytułem "socjal rozleniwia" ale też daleka jestem od stwierdzenia, że to jakiś paradygmat. Owszem, bywa, że tak się dzieje (że rozleniwia) i na potwierdzenie, że bywa (a nie, że jest) podałam kilka konkretnych przykładów, bo przykłady dopiero uwiarygadniają teorie i dane statystyczne, ale absolutnie nie twierdziłam, że tak jest zawsze. Wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że to ty zbyt daleko idziesz przypisując odpowiednio pokierowanej polityce socjalnej moce, których ona nie posiada, a przynajmniej nie posiądzie dopóki nie zostaną spełnione także inne warunki.
Tylko tyle.

Ale oczywiście, marzy mi się sytuacja, w której młoda matka żyjąca w Polsce nie będzie się bała o swoją pracę, o to, że po powrocie z macierzyńskiego zostanie np. przesunięta na inne, mniej odpowiedzialne czy gorzej płatne stanowisko - tylko że (tu znów muszę sięgnąć do przykładów, których nie lubicie, a mianowicie anegdotycznych*) ostatnio obserwuję wśród moich bliższych i dalszych znajomych raczej mały baby boom i coraz rzadziej słyszę, by takie lęki o pracę miały miejsce. Owszem, miewają, ale już nie jest to sytuacja dominująca.
A sprawa jest mi o tyle bliska, że zakładając firmę utworzyłam wokół niej coś na zasadzie grupy współpracującej, składającej się z młodych matek (i ojców) oraz kobiet planujących dzieci, bo jeszcze jakiś czas temu, szczególnie w mojej branży, istniał problem pod tytułem "boję się mieć dzieci, bo wypadnę z branży". Na to zresztą otrzymałam niedawno dotację, z via Urząd Pracy, ale faktycznie z UE. Obecnie problem zaczyna się (powoli ale jednak tendencja jest zauważalna) marginalizować. Być może aktualne poczynania rządu poskutkują odwróceniem sytuacji - być może, ale to już tylko spekulacje.


*Fakt, możecie mi zarzucić, że to anegdoty, ale z drugiej strony, czego oczekujecie, że na potrzeby naszej rozmowy przeprowadzę badania i podam konkretne liczby? W sumie mogę, mogę je nawet opublikować. ;>

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.02.2011 @ 22:21:15 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Wspaniała dyskusja :). Ja mam tylko pytanie co rozumiecie pod pojęciem "wysoki socjal"? Tzn, wysoki na możliwości naszego państwa, czy za wysoki bo da się z niego żyć nie pracując (i pijąc piwo pod budką)? Z pierwszym mogę polemizować, z drugim muszę.

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.02.2011 @ 22:45:42 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
Wiesz, Lhunbleidd, ja mam w sumie sprzeciw wobec tego przede wszystkim, żeby utożsamiać socjal (nieważne niski czy wysoki) wyłącznie z tym nieszczęsnym menelem, którego tak się uczepiłam, i pomocą w egzystencji dla niego. A taki jest powszechny paradygmat, co niestety widać było i w tej dyskusji. Jasne, ten pan menel jest i kosztuje. Rzecz w tym, że to, czym jest obciążony dochód i z czego idzie na ten socjal obejmuje też nakłady np. na naukę i innowacyjność w gospodarce, na wysokospecjalistyczne procedury lecznicze, na opiekę społeczną świadczoną dla osób w wieku podeszłym, na osoby dotknięte chorobami psychicznymi i upośledzeniem umysłowym, na rehabilitację, żeby już odejść od tematu polityki społecznej w ramach wspierania młodych rodziców. To wszystko to są, wymienione dalece niewyczerpująco, sprawy, które należą do zakresu szeroko pojętej opieki społecznej, czyli - dla mnie - problemy, z którymi lepiej radzi sobie społeczność w zbiorowości, niż poszczególne jednostki indywidualnie, a nawet w pewnych grupach. I chodzi o to, żeby wdrożyć myślenie, że to nie jest dla jakiegoś tam menela tylko, ale również dla mnie, mojej siostry, jej męża i dziecka, sąsiada itp.. Oczywiście do tego potrzeba czegoś więcej, trzeba sensownej redystrybucji. W takiej Szwecji powszechnie narzeka się na bardzo wysoki poziom obciążenia fiskalnego (dane przytaczane z pamięci za serią artykułów z Krytyki Politycznej), ale z drugiej strony naprawdę całe społeczeństwo odczuwa, że coś z tego ma dobrego. Choćby tę opiekę nad osobami starszymi. Gdzieś w tym cyklu, ale od dłuższego czasu nie śledziłam. Zresztą cały cykl zapamiętałam jako naprawdę ciekawy.
Ale nie wiem czy o to Ci chodziło.
Jasne, że to nie jest program na teraz, nie da się tak, bo nikt chyba nie dysponuje magicznymi zdolnościami na taką skalę. To raczej przyczynek do pytania czy taki model jest zbliżony do tego, co nam odpowiada, czy nie? Ze świadomością wszystkich kosztów.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.02.2011 @ 22:59:16 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Zgadzam się właściwie w całej rozciągłości.
Ciekawostka: oczywiście rzeczony menel swój zasiłek może dostać. Np. na środki czystości. Ale. Bo to ale jest - nie dostanie świadczenia jeśli nie jest zarejestrowany w PUP (przynajmniej w Koninie). Powoduje to oderwanie się od lady w budce z piwem na przynajmniej parę godzin. I powiem teraz tak: o dwóch wiem, że poszli do roboty i nie chleją. :)

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12.02.2011 @ 23:46:53 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2004 @ 11:17:30
Posty: 1630
Lokalizacja: Flołting Garden
Lhunbleidd pisze:
Zgadzam się właściwie w całej rozciągłości.
Ciekawostka: oczywiście rzeczony menel swój zasiłek może dostać. Np. na środki czystości. Ale. Bo to ale jest - nie dostanie świadczenia jeśli nie jest zarejestrowany w PUP (przynajmniej w Koninie). Powoduje to oderwanie się od lady w budce z piwem na przynajmniej parę godzin. I powiem teraz tak: o dwóch wiem, że poszli do roboty i nie chleją. :)


Ja oczywiście ludzi z Konina nie znam, ale spotykałem dziesiątki meneli ze Szczecina (i nie tylko, oni zadziwiająco często podróżują), którzy mieli przyznany zasiłek socjalny, ponieważ spełniali kryteria (widziałem papiery). Na pewno nie mieli rejestracji w PUP. Czyli nie są to widocznie zasady ogólnopolskie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13.02.2011 @ 8:42:18 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Co to jest zasiłek socjalny? Tzn, jaki zasiłek mieli przyznany?

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13.02.2011 @ 16:17:37 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2004 @ 11:17:30
Posty: 1630
Lokalizacja: Flołting Garden
Lhunbleidd pisze:
Co to jest zasiłek socjalny? Tzn, jaki zasiłek mieli przyznany?


Zazwyczaj zasiłek stały. Na jakiej podstawie? Większość z tych ludzi ma padaczkę poalkoholową, przewlekłe zapalenie trzustki, niektórzy marskość wątroby, zdarzają się też osoby po amputacjach palców z powodu odmrożeń, ale to rzadziej. Oczywiście ludzie ci chorują też na choroby przewlekłe niezwiązane z choroba alkoholową, te z racji zaniedbania i braku odpowiedniego leczenia też mogą być podstawą do wydania decyzji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13.02.2011 @ 20:52:21 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Ano tak, zasiłki stałe to inna bajka, sa przyznawane w oparciu o wyniki komisji ds. orzekania o niepełnosprawności. Że tak powiem sa mniej uznaniowe niż celowe czy okresowe. Ale tak nawiasem ciężko się kłócić, skoro rzeczony menel nie ma palców, bo je odmroził. Uważam, że dać mu zwyczajnie zdechnąć to nie tak...

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13.02.2011 @ 21:51:08 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2004 @ 11:17:30
Posty: 1630
Lokalizacja: Flołting Garden
Lhunbleidd pisze:
Ano tak, zasiłki stałe to inna bajka, sa przyznawane w oparciu o wyniki komisji ds. orzekania o niepełnosprawności. Że tak powiem sa mniej uznaniowe niż celowe czy okresowe. Ale tak nawiasem ciężko się kłócić, skoro rzeczony menel nie ma palców, bo je odmroził. Uważam, że dać mu zwyczajnie zdechnąć to nie tak...


Ale wróć do moich poprzednich postów: nigdzie nie twierdziłem, że należy zostawić go bez pomocy. Rzeczywiście, wielokrotnie zastanawiam się, czy taki zasiłek stały w formie pieniężnej ma sens, jeżeli jest zazwyczaj w 100% przepijany. Jednak uważam, że w jesteśmy na tyle zamożnym społeczeństwem, że stać nas na nakarmienie, ubranie i zapewnienie noclegu w ogrzewanym budynku każdemu człowiekowi, który tego potrzebuje (i tego chce).
Nawet, jeśli sytuacja tego człowieka wynika tylko i wyłącznie z jego własnej winy.

Cała dyskusja zaczęła się od tego, że stwierdziłem, że większość ludzi na świecie może sobie tylko pomarzyć, żeby móc zarobić 150 dolarów miesięcznie, czyli tyle, ile wynosi taki zasiłek stały - bez żadnego wartościowania, czy to mało, czy dużo, bez oceny, czy to się temu wspomnianemu menelowi należy, czy nie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13.02.2011 @ 23:26:26 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Ok, ale przypnę się do kilku rzeczy.

1. Zasiłek stały to nie 150$, chyba, że mówimy o jakimś maksimum (sprawdzę jutro dokładnie i napiszę jak to wygląda). Na chwilę obecną średni "wyceniłbym" na 70-80$, co i tak w odniesieniu do niektórych regionów naszego globu jest sumą znaczną.
2. Odsetek meneli korzystających z zasiłków stałych jest niewielki w stosunku do wszystkich beneficjentów.
3. Mamusia mówiła, że wina leży zawsze po obu stronach.
4. Spróbujmy przeżyć za to kilkaset złotych miesiąc (ledwo na flaszkę dziennie wystarczy).
5. Nadal twierdzę, że równać powinniśmy do tych co są przed nami...

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 361 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 25  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group