Wieża Błaznów

Nie mają dzieci jeszcze, a już nie pamiętają co to moda/presja grupy rówieśniczej w tym wieku i jak się to przekłada na zachowania konsumenckie rodziców etc. ;-) <oczywiście żart>

A tymczasem na rynkach skuffiele od Nomury (konkretnie londyńskiemu oddziałowi) rekomendują skup polskich CDSów, w związku ze sprzedażą 8 miliardów euro przez Rostowskiego. Dobra skuffiele spróbujcie ataku. Prawdopodobnie Nomura ustawił krótką pozycję (lub rekomendował taką dla swoich klientów) na polskich obligacjach w oczekiwaniu na podwyżkę stóp. Mieli chłopcy i dziewczęta zarobić mnóstwo kasy a tu się nie zanosi, więc wypuszcza informację-"analizę" - "Sądzimy, że to kolejny cios w wiarygodność Polski, ponieważ zdaje się potwierdzać, że Rada Polityki Pieniężnej nie potrzebuje podnosić stóp procentowych i jest chętna do współpracy z rządem, by to osiągnąć (...). "Nie powinniśmy zobaczyć inwestorów nagle kupujących złotego na bazie oceny fundamentalnej. W rzeczy samej, istnieje zawsze ryzyko, że rynki mogą próbować walczyć z interwencją (...) Podsumowując, ten ruch wzmocni jeszcze przekonanie, że Polska jest gotowa sztucznie ustalać ceny na rynku, by osiągnąć swoje cele". Oj zabolało, zabolało, jak fajnie. I teraz rekomendują kupno CDS-ów na Polskę. Zobaczymy jak zareagują rynki.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Tytuł na Wyborcza.biz "Nagłe załamanie w produkcji przemysłowej". W treści artykułu dane, że produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w czerwcu o 2%. Co za żenada.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

....a chciałem kurfa pod koniec 2010 zainwestować w 0,5-1 kg złota. Dziś byłbym mooocno do przodu.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Znaczy miałeś wolne jakieś 70-140 tys. zł? Szacun. :)

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje

A ja powoli zaczynam ogarniac gielde i na razie stopniowo wychodze na swoje. Na pewno wychodze na tym lepiej, niz bym te kase wrzucil na lokate. Znajomosc branzy komputerowej przydaje sie w roznych sytuacjach. :)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

A udało ci się przykuć coś na CDPROJEKT?

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Wiecej niz bym wrzucil te kase do banku. :D Przedwczoraj byl dobry moment na kupno Optimusa, bo stal ponizej 7,00 - dzisiaj juz ma 7,10 i widac tendencje zwyzkowa. Jak dojdzie do 7,20 - 7,30 to sprzedaje i znow czekam na spadek. :) A tej kasy i tak nie wydaje, bo idzie w kolejne akcje, wiec machina zaczyna sie krecic. :)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

No to gratulacje. Jaką kwotę zainwestowałeś (jeśli można wiedzieć)?

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Na poczatku okolo 600pln i mysle, ze to jest dobra kwota na start. Uderzasz w spolke o jednostkowej wartosci ponizej 10pln, a potem stopniowo idziesz coraz wyzej. Lub trzymasz sie niskich zwiekszajac ilosc zakupionych akcji. No i trzeba ogarnac indeks gieldowy, ale to akurat trudne nie jest. :) Troche ryzyka, szczescia i jakos to leci. :)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Parę lat temu wystarczyło mieć wkład w wysokości ok. 25/30 tysięcy, aby spokojnie zarabiać na życie. Przy takiej, niewielkiej w końcu, kwocie można było wyciągnąć od - powiedzmy - 1 500, do nawet 6 000 zł na miesiąc. I to były fajne czasy, a dziś - bida Panie :-/.

USA od wtorku moze byc bankrutem. A jak mowilem o tym na przelomie 2002 - 2003 roku, to sie ludzie smiali i pukali w czolo. Ciekawe czy teraz bedzie im tak smiesznie.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Zloto trzeba bylo kupowac kilka lat temu - teraz to niewiele zmieni. :) A ze czas niespokojny... Inwestorzy panikuja i sie robi burdel. Najgorsze jest to, ze utknalem z akcjami i teraz jakikowiek ruch na zielono jest dla mnie zbawienny, bo jak nie to polowa kasy poleci w bloto. :(

Dolara nie rusza, dolar jest w miare stabilny - choc w sumie po obnizeniu stopnia zaufania wzgledem USA, powinno byc inaczej. Dziwne rzeczy sie dzieja.

Na razie nigdzie sie nie wybieram. :) Nie mam zadnego kredytu, mieszkanie juz jest wlasnosciowe, jedynie mam utopionego malego tysiaka w akcjach. I niech sie lepiej sytuacja wyklaruje, bo to moja inwestycja z mysla o Sylwku 2011. :)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Jeszcze trochę urośnie w tym kwartale.


Dziwne w świetle ostatnich 3 lat to jest to, że ktoś jeszcze agencje ratingowe w ogóle traktuje poważnie:-)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

No, ale jakby nie bylo licza sie z nimi inwestorzy, ktorzy stanowia podstawe rynkow finansowych. Cokolwiek by sie teraz nie zdarzylo, to nasza gielda jest na czerwono. A CDRED (czyli moj sylwester :)) raz na zielono, a za godzine na czerwono. :) Cos czuje, ze do listopada nie ma co liczyc na stabilizacje gieldy. No, chyba, ze jeszcze sie cos w Chinach ^cenzura^, to juz w ogole bedzie swietnie...

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Hm:

http://dl.dropbox.com/u/6796856/fb-ratings-en.jpg

:D

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila