Wieża Błaznów

Zaszczuta została za animowane emotikony i za sapka, chęci założenia strony nikt nie krytykował, bo niby dlaczego.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

Ależ krytykował. Dlatego, ze jej nie chodziło o założenie "nowej strony z informacjami o trylogii", tylko nowego lepszego forum, bo na tym jest syf i w ogóle jesteśmy beznadziejni. Tak odebrałam jej wypowiedź. Jak ktoś nowy przychodzi i zaczyna od krytykowania wszystkiego wokół, trudno, żeby został zaakceptowany.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

Niech przyjdzie Niespodzianka, która ma ochotę podyskutować na jakiś temat (np. Kult Melitele) który już został dawno obgadany. I dlaczego jej tego bronisz? Nikt z obecnie piszących użytkowników nie brał udziału w tej dyskusji, nikt jej nawet nie pamięta.
Jeśli Alakhai z Magdalaeną rozmawiali o czymś w 2004, to niespodziankę się utnie, że temat był poruszany milion razy i żeby sobie poszukała.
A już broń boże niech nie zakłada nowego tematu, jak koniecznie musi, to niech się dopisze na 131 stronie "Pytań ogólnych".

Nie sprowadzajcie problemu do Forum wiedźmińskiego. Podałem przykład tematu o górach i wędrowaniu. Gdyby, tak jak Vramin chciał, był kontynuowany w wątku "Ciekawe miejsca", to zostałby przerwany pierwszym lepszym wpisem o wymagających remontu zabytkowych kamienicach. Użytkownicy mają dziesiątki zainteresowań, cześć z nich na pewno jest wspólna.
Temat o rowerach też był usunięty, choć został założony ponownie. Temat rpgowy też był przymierzany do usunięcia, w końcu przenieśliśmy się na inne forum. To są przykłady mnie bliskie. Miłośnicy fotografii, czy mody mają własne.
Co do gór - dziś większość użytkowników, która się tam zdążyła wpisać: Padawan -założyciel, Vespa i Mazio (prowadzą aktualizowanego co tydzień i popularnego bloga o górach) i Keri, już tu nie zaglądają.

Padawana, o ile kojarzę, irytowały dyskusje o dupie, sraczce i wódce (innymi słowy za dużo idiotów jak na jego standardy tu się udzielało). Vespa - wiadomo. Jak Vespa to i Mazio - też wiadomo czemu. Keri - nie wiem.

A co do nowej, którą ściągnięto na ziemię? Zakładam, że komentujący zapoznali się ze wszystkimi jej postami, zanim zaczęli ją bardziej aktywnie zauważać.

Ps
Z Farenthaita też ludzie odchodzą ;-p.

Nie bronię nikomu rozpoczynania dyskusji na temat kiedyś obgadany (jeśli napisałem coś, co może być tak odebrane, to musiałem źle dobrać słowa). Chodziło mi o to, że nie dziwię się, że mało osób takie nowe-stare tematy podejmuje. Jedni już napisali, co mieli napisać, drudzy, mimo że (z racji daty rejestracji) pewnie nie brali udziału w dziewiczych dyskusjach o Sadze (w tym np. ja) z różnych powodów nie mają ochoty dyskutować.

O temacie o górach, modzie i rowerach nie wiedziałem. Albo nie zwróciłem uwagi, albo mnie tu jeszcze nie było. Dlatego w tej sprawie ciężko mi się wypowiadać. Przynajmniej na razie ;)

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?

Tak. Napisanie 50 postów to żadna przeszkoda... Co to jest 50 postów? No chyba, że ktoś lubi spamować pisząc posty: "Zgadzam sie", "Ja też się zgadzam", "Jestem tego samego zdania".

Aż takie to by było straszne jak ktoś by na nowo chciał podyskutować o książce? Skoro jest taki "wielki wysyp" tych maturalnych niespodzanek to może one między sobą podyskutowałyby na ten temat. Bo obecnie nie za bardzo mają miejsca do takich dyskusji. (no chyba, że na forum Fantastyki) Oczywiście teraz nikt do dyskusji się nie włączy bo jeśli nawet temat zostałby poruszony w wątku "o dupie maryni", to wątpię by inna niespodzianka go znalazła na 2345322345 stronie i odpisała.

Jeśli tak bardzo obawiacie się "syfu na forum" - szczególnie w czasie matur (i wolicie 200 stronnicowe topiki zamiast 4 mniejszych), to możecie założyć jeden dział "Matury" w którym niespodzianki mogłyby napisać coś od siebie. Myślę, że ludzie są na tyle rozgarnięci, że jednak znaleźli by ten dział i napisali właśnie tam.



Do nie przeczytania regulaminu przyznałam się, poprawiłam posta (w widoczny sposób, a nie ukrywając, że nic się nie stało). Wybaczcie, ale póki co barrdziej interesowałam się twórczością Sapkowskiego, a nie nim samym.
O emotkach nie było wzmianki w regulaminie, zapytałam delikatnie, czy można by je było włączyć. Zamiast uzyskania odpowiedzi zostałam zlinczowana... I zwyzywana od pokemonów i debili, na podstawie jednego postu w którym użyłam uśmieszka. No trudno.



O beznadziejności nic nie napisałam. Ale jeśli chodzi o syf i ciężko tu cokolwiek znaleźć, a zapytać nie można, bo się dostanie zrypkę, że było to na 125 stronie jakiegoś tam topicu i trzeba było sobie poszukać w wyszukiwarce (w której jak się czegoś szuka, a użyje innego słowa, niż autor postu to się nic nie znajdzie) nie zachęca do czytania i szukania czegokolwiek. Przy jednoczesnym braku możliwości rozpoczynania nowych dyskusji.. Dobra.. i tak mnie zrypiecie i tak... nawet za trzykropek. Tudno. Widać nie znajdę tu miejsca dla siebie.

_________________
GG - Kliknij i pisz

Myślę, że maturalnym Niespodziankom zależy raczej na uzyskaniu potrzebnych informacji, niż na dyskusjach o książkach. Nie znam żadnej takiej Niespodzianki, która po pytaniu dotyczącym jakiegoś tematu maturalnego zaczęłaby regularnie pisać na forum.



Fakt, niewiele dyskusji toczy się w dziale "Cykl wiedźmiński". W pełni rozumiem błaznów, którzy nie udzielają się w nim, bo kiedyś wszystko to już obgadali i wyczerpali tematy. Nie uważam, żeby można było coś z tym zrobić. Chyba, że dołączy do nas wiele nowych Niespodzianek, które będą kontynuować dyskusje. Ale użytkownicy starsi stażem nie będą w nich uczestniczyć. Trudno.

_________________
Jeżeli myślisz, że jesteś dobry, spróbuj wcisnąć F13 na klawiaturze.

Szczerze wątpię. Wiele osób jest do syfu przyzwyczajonych (czytaj "potrzebuję czegoś - zakładam nowy temat nie patrząc czy taki/odpowiedni istnieje") tematów nie jest ogromna ilość a większość sensownie pogrupowana i opisana więc wystarczy rzucić okiem. Temat dla maturalnych niespodzianek jest i był, a i tak pojawiał zylion nowych, bo "ja mam problem i mi należy się pomoc w moim osobnym specjalnym temacie".
A drobne zmiany wprowadzić można, jeśli się nie sprawdzą to jaki problem je cofnąć? Może się chociaż w międzyczasie parę sensownych niespodzianek znajdzie takich, które na dłużej zostaną... Oczywiście bez przesady, bo jakieś elementarne zasady zostawić tu trzeba. W końcu wiele z nich "wyróżnia" to forum pozytywnie spośród miliarda innych.

Tak strasznie się żalicie, że biedne Niespodzianki nie mogą zakładać nowych tematów i nikt z nimi nie chce rozmawiać. Kiedyś czytałam każdy nowy post w Cyklu Wiedźmińskim (a tam Niespodzianki piszą najczęściej). Obecnie zaglądam tam raz na jakiś czas, przy czym zdarza mi się coś napisać i to niekoniecznie po to, żeby kogoś skrytykować. ;] Tylko że nowe posty wyglądają tam zwykle w stylu "Lubię Triss Merigold, bo jest miła i urocza". Nijak się do nich odnieść nie można (A ja nie lubię Triss i wcale nie uważam jej za uroczą ;p). I wcale nie chodzi o nabijanie postów, bo jak już ktoś przekroczy magiczną liczbę 50, wcale nie zakłada nowego wątku. Może dlatego, że nie ma nic interesującego do powiedzenia? Może gdyby miał od razu możliwość zakładania nowych tematów, byłyby one równie mało treściwe? Ah, chyba między innymi dlatego wprowadzono to ograniczenie.
Oczywiście, pojawiają się też ciekawe posty. Ludzie zadają pytania o rzeczy, o których nawet nie pomyślałam czytając Sagę. Czasami jest o czym podyskutować, tylko że to się zdarza rzadko.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

To było miłe i kulturalne z twojej strony, nikt nie twierdził inaczej.

A nieprawda. Otrzymałaś odpowiedź, że nie można ich włączyć, bo sobie tego nie życzymy, na co zaczęłaś wstawiać obrazki. Wcale nie jeden, tylko kilka, w paru postach z rzędu. Spotkało się to z całkiem zrozumiałą i normalną krytyką, a rozróba zaczęła się dopiero od twojego tekstu o uczeniu się podstaw informatyki. Pokemonów sobie, szczerze mówiąc, nie przypominam. Trzykropki po każdym zdaniu zasługują natomiast na lincz, bo są obrzydlistwem gorszym niż pisanie capsem i sprawiają wrażenie, że piszący cierpi na astmę. Howgh.

Szkoda, ale trudno. Nie to nie.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

No dobra, to jak już napisaliście ze trzy strony o tym, jak to fajnie byłoby rozruszać forum, to teraz idźcie i piszcie. Alleluja i do przodu;)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Chyba już poszli i piszą sądząc po nowych tematach ;)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Może faktycznie czas na drobną odwilż?

Oti bardzo słusznie zauważył, że forum w chwili obecnej nie działa idealnie.
To, że starej gwardii niezbyt się chce dyskutować na temat główny, czyli temat twórczości Sapkowskiego to rzecz oczywista, zrozumiała i nie sądzę by tutaj miało się coś zmienić. Po prostu, ile można dyskutować o tym samym? Jeśli nowi forumowicze chcą o tym porozmawiać - proszę bardzo, ja rozumiem, ale w sytuacji gdy przewałkowane zostało wszystko trudno by nagle doszło do zażartych dyskusji :)

A teraz, po lekkiej rozgrzewce, ad meritum.

Niemal cała aktywność forum ogranicza się do kilku wątków. Ma to swoje zalety - wszystko jest ładnie uporządkowane. Ma to swoje poważne wady, przede wszystkim nawet jeśli pojawiają się ciekawe dyskusje (np. przywołana jako przykład ta o rowerach i pijanych kierowcach) to i tak prędzej czy później toną w odmętach Pogadanek, zastąpione przez kolejną dyskusję albo serię postów de facto o niczym.
Pół biedy, gdyby to był jedyny problem - oczywiście, można przecież użyć opcji szukaj i powrócić do tego, co już napisano. Ale nie można pociągnąć dyskusji dalej choćby nie wiem jak była ciekawa - jeśli została przywalona kolejnymi postami na inny temat to już po ptokach, koniec.
A jednocześnie nowe wątki są kasowane. Dlaczego? Czy nie lepiej, by poświęcać nowe wątki ciekawym tematom które pojawiają się przy okazji ( wątek o górach, wątek o rowerach, nawet wątek o ciuchach ) niż wszystko spychać do kilku molochów? Dyskusja zdechnie - ok, wątek spadnie niżej. Rozwinie się - ok, nie trzeba szukać wątku w Pogadankach czy innych stronach, można powrócić do dyskusji w dowolnym momencie.

Niespodzianki? Hello, stosowne otrzęsiny można zorganizować zawsze, a forum bez dopływu świeżej krwi, bez nowych wątków, bez zmian stanie się stetryczałym klubem, w którym wszyscy znają się od lat, kiszą się we własnym sosie i nudzą, nudzą, nudzą.

W tej chwili, porządek panuje na forum. Super. A ja bym wolał odrobinę twórczego chaosu. Tak na dobry początek: niech pojawi się więcej tematów. Nie tnijmy tematów tylko dlatego, że nie podobają się X czy Y albo są nie dość elitarne ;)

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

No i co z tego, że nie można się do nich odnieść (pomijając to, że akurat do takiej wypowiedzi można się odnieść baaardzo szeroko)? Może to pisze akurat 13-latek po pierwszej lekturze sagi; nastolatek który po kolejnym jej przeczytaniu będzie chciał i będzie w stanie napisać coś innego, może głębszego, bardziej prowokującego do dyskusji - pod warunkiem, że nie zostanie zaszczuty po pierwszej wypowiedzi. Czy każdy kto trafia na forum musi mieć 20 lat+ i dojrzałość na poziomie 30-latka? Czy każda wypowiedź musi absolutnie i bezwzględnie prowokować do dalszej dyskusji? Nie znam cię, nie kojarzę i nie mam bladego pojęcia, czy byłaś tu w momencie, gdy wycięty został słynny wątek o sraczce - przypuszczam, że nie wiesz co to było, ani kiedy to było, ale ten wątek tak zdefiniował to "inteligenckie" forum, że co i rusz ten temat powraca. No, do takich zagadnień na pewno można się odnieść na poziomie...

Jest jeszcze inna kwestia - doprawdy nie zauważasz różnicy między reakcją - brakiem reakcji, na taki wpis o Triss, a natychmiastowym wypisywaniem, że to już było omawiane 2 lata 321 dni 16 godzin i 54 minuty temu w wątku o "......" więc nie ma sensu o tym ponownie pisać, a w ogóle to lepiej żebyś sobie to poszukała zanim raczysz się tu odezwać? Odnoszę wrażenie, że niektórzy użytkownicy postawili sobie za punkt honoru wpisywanie się w każdym wątku i odpowiadanie na 80% postów*. Może czasem warto to po prostu zignorować i dać sobie ludziom pogadać, a nie działać jak ochotnicze rezerwy Policji Myśli... W końcu to jest do licha forum dyskusyjne.



Jeśli kogoś sekujesz od samego początku za byle drobnostkę, to możesz nigdy już nie mieć okazji do poznania jego głębszych przemyśleń. Idę o zakład, że takich ludzi pogoniono stąd mnóstwo, ze szkodą dla dzisiejszej kondycji tego forum. Nie mam złudzeń, że sam tak się zachowywałem wiele razy, w stosunku do osób o innych poglądach i źle mi z tym. Tyle, że w ja tu byłem od drugiego dnia istnienia forum i to ja stałem niemal od samego początku w pozycji starego wyjadacza gnojącego nowych.

PS. To forum, wbrew temu co może się wydawać paru osobom obecnym tutaj 2-3 lata, wcale nie ukształtowało się w wyniku dyskusji o twórczości Sapkowskiego - ba, powiedziałbym, że mało osób było tym tak naprawdę zainteresowane.. Tym co scementowało obecnych tu wtedy ludzi, była totalna krytyka i grupowe gnojenie Szczerbialu. Te kilkanaście tygodni od momentu założenia forum zrobiło więcej niż kilka kolejnych lat. To był okres kiedy w kilka miesięcy wyprodukowałem 5000 wpisów, z których większość, to był chłam do jakiego dopływające Niespodzianki żadną miarą nie są w stanie się zbl(n)iżyć. Więc, jeśli te kilka lat coś mi daje, to domaganie się tego, byście nie tępili nowych za jakość ich wpisów, bo sami nie jesteście lepsi.

* był taki okres kiedy sam (a razem ze mną Tark ;)) czatowaliśmy na każdy post i musieliśmy na niego odpowiedzieć. Boski i szczęśliwy okres, ale nie do utrzymania.

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Vanin, Haya, dzięki :) Spróbuję to trochę podsumować, w intencji dalszych działań, żeby Ala mi nie zarzucała że tylko gadam i nic nie robię :P Poczekam, do jutra na uwagi i jeśli silnik forum mi pozwoli, dodam do tematu ankietę z kilkoma odpowiedziami. Celem wszystkich zmian jest to, by WB odzyskała charakter forum dyskusyjnego.

1. Uwolnić tematy, żeby wpuścić trochę świeżego powietrza na forum
Większość dyskusji toczy się w 4 tematach-molochach w Bazarze. Ilekroć pojawi się jakaś interesująca merytoryczna dyskusja to zaraz znika pod nawałem postów. Jeśli dyskutanci zrobią sobie dzień przerwy to nie odnajdą już wątku, osoby które nie zaglądają na forum codziennie po prostu ją przegapią. To jest przewaga małych wątków i proponuję żeby można było je zakładać na swobodniejszych niż obecnie zasadach. Jak wątek po paru dniach istnienia okaże się nietrafiony, wtedy trudno – TCiDW.

2. Pozwolić Niespodziankom zakładać tematy, bo mogą mieć fajne pomysły
Rozumiem niechęć do zmian, zwłaszcza u osób, które nie znają innego forum WB, ale kiedyś każdy mógł założyć temat i żadnego Sajgonu nie było. W okresie przedmaturalnym pojawiało się kilka wątków, reszta Niespodzianek sama trafiała do odpowiedniego tematu.
Po pierwsze blokada to oznaka braku szacunku dla nowych użytkowników, zakładamy w ten sposób, że nie są w stanie wymyślić fajnego tematu, który nie był wcześniej dyskutowany.
Po drugie, nawet jak poruszą temat, który był wcześniej omówiony, to zapewne działo się to 6-7 lat temu. Co szkodzi, by zupełnie inni ludzie, niż wówczas, zaczęli dyskusję na nowo jeśli mają taką ochotę. Przy czym jest zasadnicza różnica między dyskusją na 131 stronie Wiedzmina-pytań ogólnych a założeniem sobie osobnego wątku na dyskusję.
Po trzecie, dla wielu osób aktywnych dzisiaj, pierwszym postem napisanym tutaj była jakaś krótka forma w Opowiadaniach fanfiction czy Krytyce. Pamiętam okres, kiedy prawie codziennie pojawiał się nowy użytkownik z opowiadaniem ze świata Gothic i ci ludzie piszą na forum do dzisiaj. Teraz żeby coś zaprezentować trzeba mieć na tyle silną motywację i przekonanie o wartości dzieła, żeby zawracać dupę moderatorom.

3. Powołać nowych murderatorów, żeby wydzielali interesujące dyskusje.
Są dwa powody. Po pierwsze, będzie to potrzebne jeśliby wprowadzić powyższe zmiany.
Po drugie, niezależnie od tych zmian, kiedyś, jeśli w jakimś większym wątku wytwarzał się wartościowy merytorycznie offtopic to był wydzielany i powstawał nowy temat. Kilka fajnych dyskusji nie zginęło przez to w pomroce dziejów i mogło być kontynuowane. Teraz murderatorzy prawie nie zaglądają na forum i nie ma komu się tym zajmować. Sądzę, że ze znalezieniem odpowiednich osób problemu nie będzie. I niech to nie będzie ktoś z ekipy pamiętającej sraczkę tylko na przykład ktoś zarejestrowany po 2004