Wieża Błaznów

Zgoda.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Ja również nie jestem wielką zwolenniczką jak największej liczby kwiatów, uważam, że powinny być raczej symboliczne. Fantastyczny pomysł z tą fundacją - czy dałoby się tak zorganizować, żeby zdążyli nam wystawić jakiś ładny papier potwierdzający, z zaznaczeniem, że wpłata jest w intencji naszej zmarłej koleżanki? Można by wtedy to przekazać rodzinie Joanki. Myślę, że taki gest byłby bardzo piękny, niestety nie wiem, jak długo mogłoby trwać załatwienie czegoś takiego i czy zdążylibyśmy na pogrzeb.

Kiedy będzie znana godzina pogrzebu? Przepraszam, że tak o to męczę, ale najpóźniej o 15.00 muszę być w Sosnowcu i do tej godziny jestem w stanie stanąć na głowie, żeby obrócić w obie strony (Z Łodzi do Wrocławia i z Wrocławia do Sosnowca). Jeśli będzie w godzinach popłudniowych, niestety będę musiała zrezygnować.

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

Zgadzam się, pomysł iście Joankowy :)

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Ok, próbuję się kontaktować ze schroniskiem we Wrocławiu.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Pytanie, czy rodzinie Joanki taki papier do czegokolwiek się przyda i czy próba jego przekazania zostanie dobrze odebrana. Chyba grzeczniej byłoby w takim razie najpierw delikatnie wysondować, czy Joanki rodzina nie potrzebuje wsparcia, a jeśli nie, to czy nie ma nic przeciwko takiemu Jej upamiętnieniu.

_________________
13.04.10: Był jasny, zimny dzień kwietniowy i zegary biły trzynastą

Jeżeli o mnie chodzi, uważam, że każda decyzja będzie słuszna. I każdą poprę.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Też tak uważam.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Zgadzam się z Godrykiem.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Dlatego poddaję pomysł pod dyskusję. Z drugiej strony wręczanie komuś pieniędzy wydaje mi się kwestią jeszcze bardziej delikatną, więc tutaj bez solidnego wysondowania sprawy nie da rady... oczywiście, jeśli okaże się, że rodzinie potrzebne jest wsparcie, to nikt się chyba przy schroniskach nie będzie upierał.
Jeśli jednak myślimy o czymś takim, trzeba szybko ocenić, na czym stoimy. Kto ma kontakt z rodziną Asi i jest w stanie zapytać?

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

Moment. Przede wszystkim - to nie jest dobry moment na takie pytanie. My na razie nie wiemy, ile jest, ile wydamy i ile zostanie. Z kolei dla nich to wszystko za bardzo boli, żeby rozmawiać o pieniądzach. Myślę, że dobrze by było odczekać i poruszyć ten temat parę dni po pogrzebie, po prostu. Może się okazać, że zostanie np. sto złotych i głupio by było takie "wsparcie" wręczać, gdyby się okazało, że jest potrzebne...

_________________
13.04.10: Był jasny, zimny dzień kwietniowy i zegary biły trzynastą

Ale czy ktoś jest na tyle blisko z rodziną, żeby w ogóle poruszać taki temat? Po co jakieś świstki, potwierdzenia? Zróbmy coś, co Joance sprawiłoby przyjemność, po prostu.

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Zgadzam się z Godrykiem. Decyzję co zrobić z nadwyżką pieniędzy pozostawmy na czas po pogrzebie. Pieniądze nie zginą a za jakiś czas IMHO będzie lepiej wiadomo jaki będzie najwłaściwszy sposób ich spożytkowania.

_________________
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym T.Pratchett

Owszem, tę propozycję poparłem wczesniej. Teraz się odniosłem jedynie do pomysłu wręczania Jej rodzinie potwierdzenia takiej darowizny - jeśli mielibyśmy to tak załatwić, to nie bez wcześniejszego uzgodnienia, więc też nie na pogrzebie ani tuż po.

_________________
13.04.10: Był jasny, zimny dzień kwietniowy i zegary biły trzynastą

Absolutnie się zgadzam!

Zresztą wsparcie dla rodziny może źle wyglądać. Bo to się praktykuje w zasadzie wtedy kiedy odchodzi główny żywiciel rodziny. Inaczej to może zostać potraktowane jakbyśmy rościli sobie prawo do oceniania ich finansów - może to zostać odczytane jako bezczelność. Wsparcie w postaci 600zł to tak w takiej sytuacji dziwnie wygląda.

Proponowałabym zapytać rodzinę Asi, czy zgadzają się, abyśmy w jej imieniu wsparli schronisko, będzie ładniej.
Albo nie pytać i po prostu wpłacić te pieniądze bez ceregieli, w ramach gestu, bo ona tak by zrobiła. Rodzina nie musi wiedzieć, chyba że zależy nam żeby wiedzieli, jaki miała na nas wpływ i że tak nas zainspirowała swoją miłością do zwierząt. Asia i tak będzie "z góry" widzieć i się ucieszy nawet, jak nie będzie "w imieniu" itd.

Ja się już wczoraj zastanawiałem nad pomysłem przekazania ewentualnej nadwyżki na jakąś organizację wspierającą zwierzaki, ale informowanie o tym rodziny wydaje mi się niepotrzebne.
Moim zdaniem, jeśli to wyjdzie, to wystarczy że my będziemy wiedzieli.

Moglibyśmy za to zaproponować dołożenie swojego kamyczka do kosztu nagrobka na przykład. Wydaje mi się że taka propozycja nie byłaby nietaktem, ale o tym można porozmawiać później.

Bo opcja urządzenia forumowej stypy w Platinum Palace chyba nie przejdzie, co ?

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools