Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.03.2024 @ 16:47:46

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Pan Urażony
Post: 15.03.2005 @ 19:56:43 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01.10.2004 @ 14:37:29
Posty: 1340
Lokalizacja: Z kontowni albo z nienacka
Napisałem to pod wpływem ostatnich wydarzeń na forum.
Rzecz jasna jest to żart i tak też należy to traktować. Niech nikt przypadkiem nie czuje się urażony czy cuś.
Acha, wszelkie podobieństwa itd są niezamierzone acz celowe ;-)



Ku*wa – pomyślał Pan Urażony.
A trzeba wiedzieć, że Pan Urażony wkurzył się nie na żarty. Co gorsza, nic takiego stanu rzeczy nie zapowiadało. Urażony wrócił sobie jak zwykle ze szkoły, choć był troszkę zmartwiony pewnym faktem. Otóż, co było nie do pomyślenia, miał przygotować się do matury. Co gorsza, miał to zrobić sam.
Pan Urażony był jednak, a przynajmniej za takiego się uważał, łebski gość. No i rodzice kupili ukochanemu synusiowi neostradę na Gwiazdkę. Bo rzecz jasna, szlajać się po bibliotekach to on nie zamierzał. Włączył więc komputer i zaczął szukać.
Po kilku minutach znalazł to, czego szukał. Stronę o Andrzeju Sapkowskim. To mu nawet bardzo odpowiadało, ponieważ temat matury brzmiał „ Elfy kontra Krasnoludy a walki na tle rasowym we współczesnym świecie.”
Wypas – pomyślał.
Ba, mało tego, na stronie znajdował się link do forum, na którym to jacyś zapaleńcy dyskutowali o literaturze, (czasem nawet kobiecej ) filmach i takich tam. Przejrzał forum, doszedł do wniosku, że jedyni normalni to ci dyskutujący o piłce nożnej, bo reszta to sadyści – ludojady pieczący swoje młode na grillu. Trudno się dziwić, że mieli po tym sraczke.
Ale co tam, postanowił założyć temat o jego pracy. Zapaleńcy, choć skrzywieni odrobinkę, pewnie mu pomogą.
Lamusy – pomyślał – odwalą za mnie całą robotę.
Pan Urażony bardzo się jednak na nich zawiódł. Najpierw ktoś powiedział mu, że temat jest w złym miejscu. Ktoś inny powiedział, że jest leniem. Ktoś jeszcze inny, że to jego matura i widać jest niedojrzały skoro prosi aby ktoś go wyręczył. Na końcu jakiś gość z nietoperzem zacytował jakiegoś seksiste-piwosza i oznajmił, że oni nie są kółko i że ma myśleć sam.
Pie*dole ich – stwierdził.
Nie to nie, walcie się na ryj – dodał.
Pan Urażony, naładowany energią która wprowadził go w stan urażenia, postanowił poradzić sobie sam. No, prawie sam, bo od czego było kilka kujonem w klasie i pani od korepetycji.
Co najważniejsze jednak w tej historii, Urażony dokonał czegoś zupełnie przełomowego. Ba, wręcz wiekopomnego jak się później okazało. Sam przeczytał książkę. Taką prawdziwą, nie komiks, nie świerszczyka, nie brawo sport.
Przeczytał „Krew Elfów” autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. I tak się zaczytał, tak mu się spodobało, że przeczytał cztery dalsze części. Należy tu dodać, że wyczyn ten wprawił w stan ciężkiego osłupienia jego rodziców. Mało tego, był to wyczyn, który stał się głównym tematem rozmów na imieninach babci, urodzinach wujka i chrzcinach jego młodszej siostry.
Był to punkt zwrotny w życiu Pana Urażonego. Lektura ta rozszerzyła mu horyzonty na świat, jaki do tej pory był mu zupełnie nieznany, okryty tajemnicą. Urażony czytał więc więcej, postanowił, że pójdzie na studia. Dzięki wrodzonej wytrzymałości organizmu i sporemu kieszonkowemu spidował na maksa, nadrobił wszelkie braki i dostał się na Uniwersytet.
Podczas pięciu lat ciężkiej nauki pamiętał cały czas o tym, co spotkało go na forum. Jego nienawiść do forum i jego użytkowników była tym większa, że przecież Mistrz pisał w swej powieści o kołoegzystencji wzajemnej pomocy. Był więc zły podwójnie – raz, że mu nie pomogli i jeszcze zbesztali, dwa, że nie zrozumieli zupełnie co Pisarz chciał im przekazać w Sadze.
Kiedy już skończył studia, plan który opracował jeszcze na pierwszym roku studiów można było zacząć wprowadzać w życie. Rzecz jasna, Pan Urażony przez te pięć lat nie próżnował. Miał już kilku zaufanych ludzi, którzy werbowali do organizacji swoich zaufanych ludzi. Słowem, organizacja Wiedźmińskich Bojowników była zwarta i gotowa. I całkiem liczna. Zdeterminowana też była.
Jakiś czas później forum na którym spotkało go tyle krzywd zaczęło mieć kłopoty natury technicznej. Jego użytkownicy także. Kogoś tam napadli i próbowali pobić fani Kasparowa. Kogoś innego przeciwnicy IRA. Faceta, który na forum jako awatar miał herb Man Utd próbowali zlać kibole Chelsea. Pewną kobietę próbowali oblać farbą ludzie nienawidzący kotów. Jakiś psychol stwierdził, że wie gdzie ukrywa się Alicja z Krainy Czarów i on ją przeciśnie na drugą stronę lustra. Dobrze, że tym lustrem była wystawa sklepowa w centrum miasta i służby porządkowe w porę zareagowały. Młodą naukowiec, mającą szanse na Nobla oskarżono o znęcanie się nad roślinami i jej kariera stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Kogoś tam jeszcze oskarżono o ludobójstwo i palenia na stosach w celach konsumpcyjnych, kogoś innego o rabunki i gwałty „Na Wikinga.”
Słowem, sporo się działo.
Rzecz jasna forum którego nazwy od pewnego czasu nie wolno już było wymawiać upadło. To była chwila małego triumfu Urażonego. Małego, ponieważ reszta miała dopiero nadejść.
Pierwszym krokiem było rzecz jasna założenie nowego forum. Druga rzecz była troszkę trudniejsza i odrobinkę bardziej delikatna, aczkolwiek najistotniejsza. Otóż Pan Urażony skontaktował się z samym Mistrzem. Celem konwersacji było dopisanie kolejnych części Sagi…według pomysłu Pana Urażonego. Jakże zdziwiony, zaskoczony a przede wszystkim zasmucony, ba, wręcz zdołowany był Urażony gdy usłyszał odpowiedź odmowną.
Czego jak czego, ale tego się po Pisarzu nie spodziewał .
Z wielkim bólem serca zrobił jednak to, czego zrobić nie chciał ale musiał. Do sądu wpłynął wniosek przeciwko Andrzejowi S. o pisanie literatury gorszącej, traktującej o dzieciach homoseksualistach i militarystach pedofilach. Proces zakończył się wyrokiem skazującym. S. odebrano prawa autorskie, które wykupił Pan Urażony.
Teraz Urażony miał już wolną rękę.
Niedługo potem na rynku ukazała się szósta, a także siódma i ósma część Sagi.
Dzięki magicznym mocom Ciri wiedźmin i spółka przenieśli się do naszego świata, około roku 1900. Ponoć Ciri wypowiedziała wtedy do całej paczki słowa, które potem jeden z jej synów usłyszał od pewnego Nilfgaardczyka, znaczy Czarnego – Welcom to the Real Word….Spodobało im się tutaj więc zostali na stałe.
Geralt i Yennefer założyli dom i mieli całkiem pokaźną gromadkę dzieci. Pierworodny syn, dziedzicząc magiczne moce mamy i umiejętności taty, zajął się działalnością prospołeczną. Jego życiorys został później kilkukrotnie opisywany i ekranizowany pod tytułem „Superman.” Młodszy także okazał się altruistą, choć był raczej introwertykiem i lubił tajemniczość. Jego entuzjaści nadali mu artystyczny pseudonim Batman. Co ciekawe, młodszy z synów Wiedźmina i Yen bardzo przypadł do gustu Triis Merigold, która po kliku operacjach plastycznych ganiała za nim w dość pociesznych lateksowych ciuchach. W ogóle trzeba przyznać, że dzieci Geralta i czarodziejki miały talenty aktorskie i szołbiznesowe wogóle. Córka, nazwana na cześć pewnego średniowiecznego czarodzieja, dzięki białym jak mleko włosom odziedziczonym po ojcu i urodzie po mamie stała się bardzo popularną aktorką. Niestety, w przeciwieństwie do taty nie przeszła próby zmian, eliksiry i inne mutageny okazały się dla niej zbyt silne.
Jaskier natomiast ustatkował się troszkę na jakiś czas. Spłodził nawet syna, którego po tatusiu nazwał John. Ukochanemu synusiowi opowiadał co wieczór o świecie elfów, krasnoludów, magii i miecza. Starszy syn Jaskra spisał te opowiadania i wydał jako powieść. Okazało się zresztą, że nawet całkiem poczytną. Warto zaznaczyć, że po nowych kolegach Jaskier na drugie dał Johnowi Ronald a na trzecie Reuel. Młodszy natomiast tak spokojny nie był, wdał się w ojca jak kropla w krople. Trzeba jednak przyznać, że był o wiele bardziej przedsiębiorczy niż tatuś. Wpadł na niezły pomysł i zaczął wydawać ciekawy miesięcznik o tematyce kobiecej, Playboy.
Wielu uważało, że Pan Urażony „zaszyje” na jakiś czas Dijkstre i reaktywuje go dopiero w osobie najsłynniejszego szpiega III RP, pseudonim Józek. Inni twierdzili, że Urażony za bardzo lubił Dijksrte żeby mu taką świnie podkładać i że Dijkstra, który notabene bardzo zakumplował się z Supermanem, postanowił pomóc koledze i jako Kingpin zwalczał jego najgroźniejszego konkurenta do sławy, Spidermana.
Urażony rozwiał te wątpliwości dopiero w 9 tomie Sagi. Otóż Dijkstra na stare lata miał już dość polityki i jatek. Odpoczywając na Hawajach poznał podobnego mu wyglądem gościa, Mikołaja ( przez niektórych zwanym Świętym) i przejął od niego interes.
Za to syn Dijkstry poszedł w ślady ojca i również został szpiegiem. Jego pseudonim operacyjny to James Bond. Ale to jużinna historia…
Zoltan i Yarpen troszkę sobie pozwiedzali. Stąd też na całym świecie pojawiły się pogłoski o małych ludzikach niewiadomo skąd, które troszke rozrabiają, porywają ludzi, gwałcą i świecą po oczach. Kiedy atmosfera wokół krasnoludów zrobiła się ciężkawa postanowili na jakiś czas się zaszyć. Jako że ze swojego rancza w Teksasie mieli dość daleko do monopolowego, wymyślili nowy rodzaj motocyklu, specjalnie przystosowany dla niskich ludzi, z długą kierownicą dla wygody. Na Harleyach zrobili mega interes.
Ich dzieci, tak samo jak dzieci pozostałych kompanów wykazały niesamowite zdolności aktorskie. Grały między innymi w takich superprodukcjach jak „Władca Pierścieni” i „Hobbit.”
Tym oto sposobem Pan Urażony sprawił, że bohaterowie Sagi byli wiecznie żywi. Serial, a w zasadzie jego pierwsza edycja, podbił już rekord pod względem ilości odcinków rekord należący do „Mody na sukces.” Druga była w przygotowaniu…Urażony wiedział już nawet, jak się będzie zaczynać – „Dawno temu, w odległej galaktyce….”
Rzecz jasna Urażony był niczym Zeus który zstąpił na ziemie. Jego imperium medialne pod każdym względem przerastało te Ojca Prowadzącego, które było przy nim pikuś. Nie mogło chyba się z nim równać nawet te Leo Kircha z końca XX wieku. Zbudował drugie Hollywood, a na dodatek miał sieć drukarni, punktów sprzedaży. No i rzecz jasna miał organizacje.
Dostawał masę listów od fanów, każdy, absolutnie każdy czytał. Uwielbiał to. Miał specjalne archiwum w którym przechowywał wszelkie dowody sympatii wobec swojej osoby.
Pewnego słonecznego dnia, jakoś tak w marcu dostał list. Postanowił, że przeczyta go sobie do śniadania. Dziarsko otworzył kopertę, spojrzał i zaniemówił, a w zasadzie to nawet zaniemógł. Nie mógł złapać tchu, serce waliło mu jak opętane. Ostatkiem sił spojrzał na fresk przedstawiający jednorożca ratującego życie wiedźminowi.
Niestety, teraz jednorożec z uporem lepszej sprawy stał na swoim miejscu i ni miał zamiaru mu pomóc.
Ku*wa – pomyślał, po czym umarł.

Ekipa śledcza nie znalazła niczego, co wskazywałoby na morderstwo. Zdziwienie wywołał tylko list, który denat dostał rankiem, a w zasadzie jego dość krótka treść - Niespodzianka :)


Ostatnio zmieniony 15.03.2005 @ 22:54:52 przez syriusz, łącznie zmieniany 3 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 20:06:14 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2003 @ 1:43:07
Posty: 2577
Lokalizacja: Uniwersum Bemowo
Początek super, potem już troszkę mniej super, może dlatego, że alergicznie reaguję na próby przedstawienia dalszych losów bohaterów sagi ;)

_________________
Wszystkie drogi prowadzą na Haymarket :)

you and me, and the devil makes three


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 20:17:12 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
Podpisuję się wszystkimi kończynami pod tym, co napisała Eline.
Pierwsza połowa piękna, druga też, ale już nie czytałam jej z uśmiechem.
Niech Ezena to wrzuci na stronę, co? :)

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 20:45:05 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.02.2003 @ 12:55:57
Posty: 7375
Lokalizacja: Święte Miejsce
A mi się podobała całość :) Chociaż początek faktycznie lepszy :)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 21:00:43 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.11.2004 @ 9:49:42
Posty: 225
Lokalizacja: miasto Q
Nieliche, Syriuszu. W ramach prewencji link do tego opka powinien być zamieszczany w nowych tematach maturalnych. Zaraz po wiekopomnej sentencji Sexbeera :))

_________________
Take him and cut him out in little stars, and he will make the face of heaven so fine that the world will be in love with night. And pay no worship to the gerrish sun.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 21:05:21 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.12.2004 @ 21:09:53
Posty: 3423
Lokalizacja: Poznań - Trzcianka, Trzcianka - Poznań.
I by się Niespodziankom Maturalnym w głowach poprzewracało... Forum by nam zniszczyły... A opowiadanie czytłem pozytywnie chętnie.:D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 21:39:23 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
Początkowo fajne - potem gorzej :]
A teraz:
Cytuj:
(...)nie komiks, nie świerszczyka, nie brawo sport.

Umieszczenie w tym "zacnym inaczej" gronie gatunku jakim jest komiks było po prostu efektem wyświechtanego i całkowicie niezgodnego z prawdą stereotypu? Czy niewiedzy autora?*
Przychylam się do tezy o stereotypie, ponieważ generalnie w opku mamy do czynienia ze schematem fabularnym rodem z epizodów komiksów superbohaterskich. Co było zabiegiem w pełni świadomym, innej opcji nie dopuszczam.
*Znowu mi wali i agresor się włącza :]

Cytuj:
palenia na stosach w celach konsumenckich

Może "konsumpcyjnych"?

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 21:49:58 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.02.2003 @ 12:55:57
Posty: 7375
Lokalizacja: Święte Miejsce
Nocta pisze:
*Znowu mi wali i agresor się włącza :]

Jak nie Nazgul, to agresor :) Stelka, zaczynam się bać o Ciebie :)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 21:51:13 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01.10.2004 @ 14:37:29
Posty: 1340
Lokalizacja: Z kontowni albo z nienacka
Użyłem tego zwrotu stricte ironicznie, możesz wyłączyć agresora ;-)
Są osoby, które jeśli chcąc być wobec kogoś złośliwe używają zwrotu w stylu - O, poznałeś nowe słowo, czyżbyś przeczytał jakiś komiks ? - nie zdając sobie sprawy, że są komiksy i komiksy.

Fakt, konsumpcyjnych powinno być, zaraz poprawie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 22:01:40 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
syriusz pisze:
Fakt, konsumpcyjnych powinno być, zaraz poprawie :)

Że ja to przeoczyłem... Czas już chyba odstąpić od GRILLa i przekazać rozpałkę młodszej ekipie... ;))

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 22:31:49 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 8:53:18
Posty: 578
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Mnie najbardziej przeraził fragment, w którym Urażony zakłada swoje forum. Bo wiecie, dzisiaj zjawił się u mnie pewien uczeń klasy III i zaproponował założenie forum nas stronie szkoły, oferując siebie jako moderatora. Stwierdziłam, że tuż przed maturą powinien chyba zająć się nauką, ale był uparty. Podejrzanie uparty ;-)))

_________________
"Bestsellery to świetne urządzenie: wiadomo jakie książki kupować i nie trzeba ich czytać."
Danny Kaye


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 22:39:45 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 15.03.2005 @ 17:55:27
Posty: 5
............

Szczerze mówiąc myślałem że na forum są pomocni ludzie...
Sytaucja wygląda tak że przerobiłem całego "Władcę..."
Zacząłem przerabiać Wiexmina i Narrenturm i potrzebowałem kilku wskazówek (każdy chyba w życiu potrzebuje)
Znalazłem kilka nawiązań i proszę o pomoc a tu co od razu naloty itp.

Ale cóż ja udzielam się na innych forach i staram się pomagać innym gdy tego naprawdę potrzebują no ale cóż widzę że co forum to inna mentalność.

Aha a tak na marginesie dajcie mi bana bo już nie będe się tu wypowiadał ku waszej uciesze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 22:43:31 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Ehem, odniosłeś to bezpośrednio do siebie??? A czytałeś co syriusz napisał na początku??? CZy może tylko pobieżnie przeczytałeś? Podobne stwierdzenia wzbudzają u mnie tylko politowanie. Myśl człowieku. Teraz mi się agresor włącza.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15.03.2005 @ 22:44:15 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.12.2004 @ 21:09:53
Posty: 3423
Lokalizacja: Poznań - Trzcianka, Trzcianka - Poznań.
gandalf pisze:
............

Szczerze mówiąc myślałem że na forum są pomocni ludzie...
Sytaucja wygląda tak że przerobiłem całego "Władcę..."
Zacząłem przerabiać Wiexmina i Narrenturm i potrzebowałem kilku wskazówek (każdy chyba w życiu potrzebuje)
Znalazłem kilka nawiązań i proszę o pomoc a tu co od razu naloty itp.

Ale cóż ja udzielam się na innych forach i staram się pomagać innym gdy tego naprawdę potrzebują no ale cóż widzę że co forum to inna mentalność.

Aha a tak na marginesie dajcie mi bana bo już nie będe się tu wypowiadał ku waszej uciesze.


Pomoc można uzyskać tylko trzeba stosować się do obowiązujących zasad, trzeba być miłym i TRZEBA ZAJRZEĆ I ZAPYTAĆ W TEMACIE O MATURACH. Niespodzianki maturalne zachowujące się uprzejmie otrzymały potrzebną pomoc. Grunt to dobre wychowanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15.03.2005 @ 22:45:53 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.11.2004 @ 9:49:42
Posty: 225
Lokalizacja: miasto Q
syriusz pisze:
Rzecz jasna jest to żart i tak też należy to traktować. Niech nikt przypadkiem nie czuje się urażony czy cuś.


Gandalf - zluzuj, bo Ci pęknie coś co nie powinno :))

_________________
Take him and cut him out in little stars, and he will make the face of heaven so fine that the world will be in love with night. And pay no worship to the gerrish sun.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group