Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 14.05.2024 @ 2:01:48

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1037 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 70  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 0:17:50 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 06.04.2003 @ 0:07:58
Posty: 1
oki . jestem in corpore i nie undercover.
matko joanno - nie podlizuj sie facetom. nie rozczarowuj. mnie własnie spodobało sie twoje męskie podejście do poezji i dyscyplina słowa. bez idiotycznego liryzmu.
woydziu - krytyki sa konstruktywne. przeczytaj sobie jeszcze raz i pomyśl nad tym, co mogło mi się tak bardzo nie podobać. poczytaj też komentarze innych, podawali przykłady, czynili korekty. niczego cię to nie nauczyło....
co do anonimów - nie bądzcie śmieszni - tu jest matrix, tu każdy jest anonimowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 1:21:14 
Offline
Murderator

Rejestracja: 23.09.2002 @ 9:18:29
Posty: 10121
Lokalizacja: Warszawa
Przejżałem jeszcze raz cały wątek i twoje "konstruktywne krytyki" sprowadzają się do "Woydziu nie pisz więcej", "Zajmij się grą na wiolonczeli", zaiste konstruktywna krytyka poprzedzona dogłębną analizą. Proszę, zacytuj jakieś swoje, powtarzam swoje słowa konstruktynej krytyki, bo ja ich za cholerę nie widzę.

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 8:53:13 
Offline
Adept

Rejestracja: 27.12.2002 @ 17:51:55
Posty: 483
Lokalizacja: Gliwice
"konstruktywny - zdolny do konstruowania, tworczy, budujacy, wydajny, dodatni" Wielki słownik jezyka polskiego t. I
to nie bylo konstruktywne... (czasem warto zajrzec do slownika! :) )
P.S. czyz to ten sam gosc, co anonim i antek? o bosh!

_________________
"I am the wizard of a thousand kings [...]"
/blind guardian/

...::Cognosce te ipsum::...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 9:44:47 
Offline
Murderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.10.2002 @ 15:26:37
Posty: 5182
Lokalizacja: Rezydencja Nowodwory, Wielkie Księstwo Powiśle
Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Podobnie jak ty, Gościu, korzystam z prawa do wolności wypowiedzi. A jak ci się moje wiersze nie podobają to ich nie czytaj. Proste? A na wiolonczeli nie zamierzam grać z tego prostego powodu, że się na tym nie znam.
Woydzio
P.S. Dziękuję obrońcom za ich głosy.

_________________
Ja tu tylko sprzątam
Twoja zajebistość ma tyle komponentów, że trudno spamiętać - J. W.
Jestem już ojcem nie tylko dla dwóch kotów ale także dla Michała Piotra


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 11:05:56 
Woydzio, nie słyszałem jak grasz na wiolonczeli. Jeśli jednak jest tak samo jak z wierszami, to nie obraź się, ale może...może lepienie kubków bardziej Ci podejdzie? Nie mówiłbym tego, gdybyś w ostatnim poście tak butnie nie wspomniał o psach i nie wyraził tej wzruszającej pewności w swój kunszt poetycki (w przeciwieństwie- jak mniemam - do muzycznego)

Co do komentarzy gościa...to ponieważ wiem już kim jest - wiem też, że napisała na początku i pod swym nickiem więcej i rozsądniej niż np. Wrzosio, który ją bez ogródek(a za to z radosnym przyklaskiem innych...nic się nie zmieniło, co?) nazywa kretynem, czy Gilad, który chociaż zagląda sporadycznie do słownika, to na hasło 'merytoryczność' jeszcze sie nie natknął, więc sądzi, że to coś, co on ma w obfitości, inni zaś w deficycie. A tymczasem ma tylko nieźle już rozwinięty forumowy zmysł rzucania się w nagonce na odosobniony cel... Cóż, z przyjemnością mówię, że nie jest już odosobniony. Uśmiechnij się, Gilad. Jeszcze dziś możesz liczyć na moje towarzystwo.

PS. Woydzio, żeby nie było, że ja też tylko szczekam(Gilad zaraz mi stosik ułoży za brak konstruktywności). Sęk w tym, że nawet po zmianach w metrum, poprawieniu frazeologii na bardziej potoczystą, skrzącą błyskotliwością i wyrafinowaniem...to i tak będą twory grafomańskie. Nie wiem, co jeszcze mogę Ci powiedzieć. Może to przez te rymy? Może w wierszu białym będziesz umiał powiedzieć coś mądrego i autentycznego zamiast silić się na rymowane 'cool klymaty'? A jeśli nie - i zakładając, że jednak interesuje Cię pisanie - może w formach dłuższych(shorty, opowiadania, mikropowieści, powieści...) uda Ci się stworzyć coś ambitniejszego? Tym bardziej, że nie będzie to az tak trudne.

pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 11:31:10 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30.03.2003 @ 14:53:05
Posty: 43
Lokalizacja: Warszawa
Gość pisze:
oki . jestem in corpore i nie undercover.
matko joanno - nie podlizuj sie facetom. nie rozczarowuj. mnie własnie spodobało sie twoje męskie podejście do poezji i dyscyplina słowa. bez idiotycznego liryzmu.
woydziu - krytyki sa konstruktywne. przeczytaj sobie jeszcze raz i pomyśl nad tym, co mogło mi się tak bardzo nie podobać. poczytaj też komentarze innych, podawali przykłady, czynili korekty. niczego cię to nie nauczyło....
co do anonimów - nie bądzcie śmieszni - tu jest matrix, tu każdy jest anonimowy.

Drogi Gościu
Obraża mnie insynuacja, że moje podejście do poezji jest męskie, mężczyźni sądzą często, że epitet: "baba z jajami" jest komplementem, hm, dla mnie to obelga. Nie mam męskiego podejścia do poezji i ogólnie rzecz biorąc "męska" literatura mnie nie powala na kolana. Jestem kobietą i podejście do życia w ogóle mam kobiece, rozumiem, że zadziwia Cię fakt, że kobieta nie pisze o kwiatkach i skowronkach, ale cóż, takie życie. Nie pretenduję do porównań z Szymborską czy Poświatowską, na to jestem zbyt inteligentna, ale język polski nie jest mi obcy i wiem, że umiem się nim posługiwać. Czasami zdarza się, że mam w nim coś do powiedzenia i że udaje mi się to ubrać w rytm, chcę wtedy podzielić się swoją radością stworzenia z przyjaciółmi, których kilkoro zagląda na to forum. Mają oni pełne prawo powiedzieć, że im się nie podoba, ty też masz, ale powiedzenie komuś: "ty już więcej nie pisz" jest bardzo nie miejscu. A wiesz dlaczego? Dlatego, że to miejsce spotkań, miejsce gdzie ludzie rozmawiają i są dla siebie mili. To nie są łamy poczytnego pisma "Poezja", gdzie krytycy mają pełne prawo sponiewierać "artyste co się pcha na salony", A po co się pchał? Pchasz kij w mrowisko, li-tylko dla wywołania głosów oburzenia, a zatem nie dziw się, że się odezwały.

_________________
Matka Joanna od Aniola
____________________


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 12:11:13 
Offline
Murderator

Rejestracja: 23.09.2002 @ 9:18:29
Posty: 10121
Lokalizacja: Warszawa
Antek, starasz się mnie zawstydzić? Kiepsko Ci idzie. Jeśli ta osoba wpisywała się wcześniej, wskazując jasno co jej się nie podoba to czemu nie robiła tego dalej? Komentarze osoby wpisującej się jako "gość" były na raczej niskim poziomie i jako takie spotkały się z odpowiednią odpowiedzią. Cisnęły mi się na usta znacznie gorsze słowa a tekst o "kretynach" był o osobach nie potrafiących w żaden sposób uzasadnić swoich racji a nakazujących komuś zaprzestanie robienia czegoś co robi i co sprawia mu przyjemność.

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 13:45:54 
Matko Joanno,
Tak, zaiste jest to miejsce gdzie wszyscy się lubią i są dla siebie mili i uprzejmi. Prawdą jest również, że świadomy twórca zastanowi się nad swoimi błędami a grafoman się obrazi bo nie dociera do niego ogrom ramoty. A konstruktywna dyskusja nie ma prawa się tu odbyć np. w przypadku wyraźnego wskazania błedów w metrum ( w policzonych sylabach), rzeczony autor nie zrozumiał gdzie i jaki ten błąd (jeśli dobrze czytam i rozumiem zamieszczoną odpwiedz). Potem następuje łopatologia w postaci korekty na tekscie . Znowu pudło bo nastepny publikowany utwór jest jeszcze gorszy, zawiera jeszcze więcej błedów i prezentowany jest z dumą. Czyli oznacza to, że poprzednie uwagi krytyków i ich oględne starania nikogo niczego nie nauczyły. To chyba lepiej zakrzyknąć - litości zamilknij- może to dotrze na zasadzie kontrolowanego wstrząsu.
Jeśli zaś chodzi o porównania poetyckie nie rozumiem Twojego oburzenia.
Kobiety nie piszą tak dobrze jak faceci - niestety. Herbert, Norwid czy nawet Podsiadło są w lidze, w której nie znalazła się żadna kobieta. Jeśli nie życzysz sbie takiego komplementu trudno. Ale mogę powiedziać , że piszesz jak.... ( tu nasuwa mi się kilka nazwisk męskich) Niestety ten styl i lirykę zastosowali pierwszy raz faceci.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 14:49:27 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Antek i niejaka gość :) Słodko wyglądają słodząc sobie wzajem i wyładowując swoje kompleksy w pseudointeligentnej debacie na temat "czy wiersze Woydzia to grafomania oraz czy Matka Joanna pisze po męsku" :))) Ciekawe, czyżby od Antosia odsunęli się chwilowo wszyscy jego znajomi (rzekomo ;) pisarczykowie pokroju Huellego? Nie ma komu mówić "ty grafomanie" ? :) Swoją drogą słodko się czyta takie pierdoły :) Aha, Anteczku, rzekomo się na to forum obraziłeś i miałeś się nie pojawiać bo ci zaniżało intelektualny poziom i co? Dudy w miech a z mordy cholewa? :) Czy może potrzebujesz zastrzyku, rodzaju viagry dla swojego ego bo już nie staje? Weny ofkors ;))

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 15:26:07 
Antek i niejaka gość :) Słodko wyglądają słodząc sobie wzajem i wyładowując swoje kompleksy w pseudointeligentnej debacie na temat "czy wiersze Woydzia to grafomania oraz czy Matka Joanna pisze po męsku" :))) Ciekawe, czyżby od Antosia odsunęli się chwilowo wszyscy jego znajomi (rzekomo ;) pisarczykowie pokroju Huellego? Nie ma komu mówić "ty grafomanie" ? :) Swoją drogą słodko się czyta takie pierdoły :) Aha, Anteczku, rzekomo się na to forum obraziłeś i miałeś się nie pojawiać bo ci zaniżało intelektualny poziom i co? Dudy w miech a z mordy cholewa? :) Czy może potrzebujesz zastrzyku, rodzaju viagry dla swojego ego bo już nie staje? Weny ofkors ;))

Tark

Kogo widzą oczy moje! Uśmiechnięty pan księgowy. Istne rara avis: no, tego właśnie nam w Polsce trzeba. Widzę, że jak zwykle interesuje Cię moja erekcja i znajomości(zawsze wiedziałem, że masz sporo z TBK...). Choć dziwne to, przedziwne nawet: naprawdę chcesz jeszcze głębiej wsiąknąć w swe kompleksy?
Słuchaj(krótko, bo to nie ten topik...i nie ten rozmówca), jest tak. Na forum nie obraziłem się, zaczęły mnie po prostu w końcu nużyć (zresztą nie tylko tu...) pewne prymitywne schematy typu 'rąsia rąsie myje', które ty wyniosłeś z Hanzy(...choć teraz podejrzewam, że je tam wniosłeś), a które onanistycznie uskuteczniasz dalej i zarażasz innych.
'Moje znajomości literackie'...tak bym tego nie nazwał. Piłem z kilkoma znanymi pisarzami, dzięki mamie znam wielu innych. Tyle, nie ma się nad czym rozwodzić. Moja wena? Nigdy nie miała się lepiej jeśli mam być szczery. Hmmm...słodzenie sobie z 'gościem'? Jak na razie, że to wy słodzicie sobie, Woydziowi i Matce Joannie... Mam nadzieję, że zaspokoiłem Twój głód wiedzy o mnie. Jest też i inna nadzieja: że ten chip wszczepiany do mózgu (i zwiększający potencjał intelektualny), o którym gdzieś ostatnio czytałem, jak najszybciej będą stosować u Ciebie we Wrocku. Tak, to by była naprawdę świetna wiadomość dla ludzkości. Powiedziałbym wręcz: jeden mały wszczepiony extra móżdżek dla tarkusika, wielka dawka radości spływająca na ludzkości...


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 18:04:15 
Offline
Adept

Rejestracja: 27.12.2002 @ 17:51:55
Posty: 483
Lokalizacja: Gliwice
czlowieku po drugiej stronie monitora...
kimkolwiek jestes, strazakiem, policjantem, uczniem, studentem, biznesmenem, smieciarzem, leniem, kucharzem, strozem nocnym, pania przedszkolanka, gitarzysta basowym, gitarzysta w ogole, narciarzem, siatkarzem, pilkarzem, tudziez innym sportowcem, a nawet jesli jestes prezydentem (w co gleboko watpie) nie zaklocaj naszej dyskusji swoimi bezsensownymi wypowiedziami na temat wierszy niektorych forumowiczow... nie zaklocaj albowiem, jest zawieszona pewna poprzeczka, ze sie tak wyraze, intelktualna, ktora musza osiagnac forumowicze.... ty jej nie przeskoczysz, gwarantuje... dlatego prosze zejdz z naszych monitorow...
(z gory dziekuje)

_________________
"I am the wizard of a thousand kings [...]"
/blind guardian/

...::Cognosce te ipsum::...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 18:44:15 
Nie...nie dziękuj. Stopy mi całuj. Do tego się właśnie nadajesz jeśli chodzi o porównanie naszej znajomości literatury. Kmiotku. Cieciu. Panie woźny. Panie prezesie wazeliniarzy. Giladzie.
PS. Niech to, coraz tu weselej...czyżbym się mylił co do was...? Heh


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 19:39:42 
Tarkus pisze:
Antek i niejaka gość :) Słodko wyglądają słodząc sobie wzajem i wyładowując swoje kompleksy w pseudointeligentnej debacie na temat "czy wiersze Woydzia to grafomania oraz czy Matka Joanna pisze po męsku" :))) Ciekawe, czyżby od Antosia odsunęli się chwilowo wszyscy jego znajomi (rzekomo ;) pisarczykowie pokroju Huellego? Nie ma komu mówić "ty grafomanie" ? :) Swoją drogą słodko się czyta takie pierdoły :) Aha, Anteczku, rzekomo się na to forum obraziłeś i miałeś się nie pojawiać bo ci zaniżało intelektualny poziom i co? Dudy w miech a z mordy cholewa? :) Czy może potrzebujesz zastrzyku, rodzaju viagry dla swojego ego bo już nie staje? Weny ofkors ;))

Tark


Żądaliście konkretów - dostaliście. Mam prawo do własnego zdania w kwestii twórczości zarówno Woydzia jak i Matki Joanny.

Tarkus słyniesz z braku kultury tak więc mnie nie zaskoczyłes, ja nie debatuje z Antkiem tylko z autorami wierszy a staram się ignorować bezczelne i miejscami wprost chamskie zachowania obecnych tu pozostałych szowinistów i ksenofobów bo doprawdy nie wiem jak nazwać to co się tutaj odbywa. To jest jakaś strefa ograniczenia wolnomyślności. Kracz jak my albo wypad. Co za świat !!! Aha, i pomyśl dwa razy profanie zanim nazwiesz Huellego pisarczykiem. Niestety porównując sprawności werbalne Twoją i Huellego ciągle Huelle wypada lepiej. Podobnie i Antek.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06.04.2003 @ 22:47:42 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
To może i ja się wypowiem, tak poza dyskusją. Wierszy jako osoba rozsądna nie tworzę, znam bowiem swój zakres talentu w tej materii i nie mam na tym punkcie kompleksów. Wypowiadam się zatem tylko jako czytelnik wierszy.

Wyodzio: jeśli nie jesteś pewny co do rytmiki, to policz sobie sylaby. Możesz na palcach. Wtedy czarno na białym wyjdzie ci, czy jest ich 8 czy 10. Jeśli ci nie wychodzi, to zrezygnuj z rymu, nie ma nic gorszego niż trzepanie byle czego tylko po to, sztoby sylaby się zgadzały i była równa ilość linijek. To tyle a propos formy.

Treść: niby co mamy oceniać, skoro treści tu żadnej nie ma? Ani wiersz o wilkach ani o satanistycznej mszy nie skłoniły mnie do żadnej refleksji, ponieważ nie jest to ich zadaniem. Szczerze: nie warto pisać wierszy po to, żeby ćwiczyć się w rytmice i ładnych określeniach. Pisz, jeśli chcesz skłonić czytelnika do jakiegoś zastanowienia, zaciekawić nowym i niebanalnym spostrzeżeniem, uświadomić mu coś itp. Mam wrażenie, że Twoje wiersze to sztuka dla sztuki - bo niby co one mówią? To jak z piosenkami: wiele jest ładnych, ale zapadają w serca te, których autorzy naprawdę mieli coś do powiedzenia.

Daruj sobie mroczny klimat - łatwo wpaść w pretensjonalność, a potem w śmieszność.

Nie marnuj słów - lapidarność i celność jest zaletą poezji. Nie rozwlekaj tekstu na kolejne zwrotki, jeśli nie masz nic nowego do przekazania - nie warto tylko dlatego, że ładnie brzmi. Każda linijka powinna mieć swój sens i z wiersza w formie ostatecznej nie powinno się dać nic wykreślić bez szkody dla niego (a także nic więcej dopisać, by nie popsuć efektu). Wybacz, ale w twoich wierszach można znaleźć linijki, których można się z czystym sumieniem pozbyć.

Co do męskości/kobiecości poezji Matki Joanny nie wypowiadam się, natomiast stwierdzam, że "Histeria" podobała mi się znacznie bardziej od tego pierwszego wiersza (tytułu nie pomnę), może ze względu na klimat jakby "herbertowski".

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.04.2003 @ 1:22:01 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:24:13
Posty: 14122
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Znów dziś w wierszowanym szale
rymy walę niebywale
nie zrażając się tym wcale,
że marnuję tu swój talent.
Takoż proszę uniżenie
o wojenek nie czynienie,
plis, spełnijcie me marzenie
i zakończcie to pieprzenie.

Tu przypomnę wierszyk cudny
krótki, mądry i nietrudny:
'na górze róże na dole bez,
pierdoły na forum osiągnęły kres!'

Nie liczyłam sylab, sorry ;>
Teraz idę poczytać, bo mi się mózg zlasował ;>

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1037 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 70  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group