Wieża Błaznów

Rycerzem chcę być takim
jak wojownicy z pieśni Twych.
Chcę poznać świat pełen magii,
by w świecie tym dumnie żyć.

Marzeniem oddychać pragnę,
krople spełnienia z ust spijać.
Wiem dobrze, że życie marne
lecz czy warto życie zabijać?

Wielbię Twych dłoni dotyk,
dreszczem Twój głos przeszywa,
zapach-jak mocny narkotyk,
brak Ciebie-myśli parszywa.

Oczy-na grobie mym znicze
i dusi brak Twego oddechu.
W sekundach dni wolno liczę
co mnie zbliżają do grzechu.

Ciebie na tarczy nieba,
słów Twych w kosmicznej przestrzeni.
Kromka wystarczy mi chleba.
Nie odchodź w zapomnienie.

_________________
"Boże chroń mnie od przyjaciół- z nieprzyjaciółmi dam sobie radę sam"

"kto nie słucha swego brata
łeb mu utnie topór kata
a bez głowy, wy, chłopaki
jak będziecie jeść lizaki?"

kto nie słucha swojej siostry
jest człowiekiem bardzo prostym
a z pajączkiem, wy, dzieciaki
nie wejdziecie na trzepaki

kto nie wierzy w koniec świata
wnet wystrzeli go armata
a w przelocie, wy, dziewczyny
jak będziecie jeść maliny?

wiosna pełną gębą :)

_________________
http://3000.blox.pl/html

Księże Bako , tyżeś to? :D :D :D :D

LOL, nie pierwsze takie porównanie:)

Czyżby on pisał więcej takich kawałków?

on pisać więcej
ale czy takich?
hmmm - link przy moim profilu
jestem jedynie podobny do moich nędznych karykatur :)

_________________
http://3000.blox.pl/html

Gdzie?

tak to jest jak ci się chomiki dorwą do profilu ;P
już jest... :)

_________________
http://3000.blox.pl/html

W Edynburgu one są na swobodzie?

A głupszych pytań na podorędziu nie miałeś?:)

Zapytano:
czemu sam ?
Odgradza mnie
trzy tysiące końców świata
odgradza mnie Syberia
odgradza mnie wiele tysięcy kilometrów
odgradza mnie, jednak, język, te wszystkie słowa
odgradza mnie epoka
odgradza mnie kontynent
i jedno małe morze
odgradza mnie
ale nie
choć znam Twe słowa,
nie poczuję Ich dotyku jak Twego

księżyc nisko nad horyzontem

II


Jeśli nic -
-szczęśliwy, zapomnieniem
Jeśli raj - szczęsliwy ?
Czy jest tym ?
Jeśli piekło -
-wiem, dlaczego
Jeśli szeol-
-wiem, dlaczego
Jeśli nowe życie-
-gdy nie z Tobą, dlaczego ?



III Musica Notturna
Sia felice, perche ? Perchio ?
Stia cantando, perche ? Perchio ?
Amanti, sentite
chi vinca il tempo ?
Perche, perchio ?

IV Znak, mały.
Nie wiem.
Jestem szczęśliwy, bo nie wiem
już
a i tak
jak każdy
i na mnie czas
dowiem się...
perche l`ho dipinta....

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Podobają mi sie twoje wiersze, szczególnie I.
Gdybym miała cos zmienić, wyrzuciłabym przedostatni wers w I, ale to moja, czysto subiektywna, wizja.

_________________
A pogledaj što sam našao
prevrćući raj i pakao
Divlje kose, tamna oka dva
cvijet bez korijena, ples je sve što zna

Tko te k' meni poslao
da mi anđelima kvariš posao?

Dziękuję :)

Pisane, jak zwykle, pod wpływem chwili.
Wersu bym nie wyrzucał, ale faktycznie prosi się o zmianę...

... choć znam Twe słowa,
To dotyku bardziej czekam.




I znów coś:
Twe słowa, tylko one
mogą mnie dotknąć.
Więc nie pisz,
Bądź.


PS właściwie te brednie co w skargach popełniłem, też chyba powinny trafić tutaj...

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Kolejna porcja mięcha. Najpierw trzy wariacje na temat,

I.

Poranne słońce nad rzeką
pusta ścieżka przy rzece
Rydwany Ognia

II.

Wschodzące słońce nad rzeką
biegnie po brzytwie
samotna postać

III.

Rising sun, river
morning patch
on blade - runner

IV.

Czterysta kilo szarości
to jeden dzień
i kilka dziesięciolei

V.

Awkward moon has risen
roaring wolf
men in the forest

VI. Pies

Gdy wyjdę,
będę go bronić
Gdy zasnę
będzie mnie bronić

VII.
Już nic
chciałem napisać lecz
to już nic

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

***
Pożogą świat zdobędę
Jeżeli taka jego wola;
I krwią mych wrogów
Leczył będę rany;
Lecz jeśli świat
Mi wcześniej pokłon odda,
Zostanę milczący
I tylko czasem na postrach
Zadzwonią kajdany.



***
Ta krótka myśl,
Która jak burza
Przetoczy się nad grobem,
Nieśmiertelnym
Uczynić mnie możę,
Jeżeli tylko
Wywoła uśmiech
Pod żałobnym kirem.

_________________
Zatańcz ze mną liściu z braćmi swymi
Niech nagośc drzewa przyoblecze
W jesieni świat konał będzie
Ja się odrodzę nowym płomieniem

"A kto umarł ten nie żyje..."