Tomihar pisze:
Znudzony, spojrzał na wchodzącego ostatniego świadka, który zgłosił się do składania zeznań.
Lepiej wyglądałoby chyba "Znudzony, spojrzał na wchodzącego właśnie ostatniego spośród ludzi, którzy zgłosili się do składania zeznań". Jakoś za dużo tego świadkowania. ;)
Tomihar pisze:
Lecz on widział ciało, i wiedział, że ani człek, ani zwierz nie mógł tak zmasakrować sołtysa, jednak nie wierzył w fantastyczne opowiastki chłopów.
Wiedział, że ani człek, ani zwierz, a nie wierzył w opowiastki, więc co przypuszczał? Potknięcie się i drastyczny upadek?
Cytuj:
- Cóż, panie Sam, po tym co opowiadali inni, pańska wersja brzmi całkiem normalnie. – powiedział po chwili Varald z uśmiechem rozbawionego dziecka. Przynajmniej nie wspomniał pan o leśnych boginkach.
Po "dziecka" powinien być myślnik. Poza tym, parę zdań wcześniej było:
Tomihar pisze:
Po dwóch godzinach wysłuchiwania osób mających coś wspólnego z tą sprawą, dopiero ten zaczął opowiadać prawdziwe bzdury.
Rozumiem, że ta późniejsza wypowiedź to sarkazm księcia?
Cytuj:
Starzec jeszcze raz się ukłonił, po czym zamknął za sobą drzwi.
Pierwszy raz ukłonił się wchodząc, drugi dopiero teraz, w międzyczasie nie kłaniał się - "jeszcze raz" chyba zbyteczne.
Cytuj:
duży podłużny stów
Cytuj:
Varald siedział przy długim, podłużnym stole,
Epitet stały? :) "podłużny stół" - jak "boski Hektor"? ;)
Cytuj:
Zresztą, kilka minut temu dotarło do nas sprawozdanie z magicznego przesłuchiwania świadka, którego zeznania opisał książę Varald. Okazały się one całkowitą prawdą.
Ja to zrozumiałem tak: magowie potrafią jakoś sprawdzić, czy to, co mówi przesłuchiwany, jest prawdą. W takim razie przesłuchiwanie przez księcia chyba nie było potrzebne. Pomijając kwestię, czy książę zajmowałby się osobiście przesłuchiwaniem świadków nawet najdziwniejszego zabójstwa, ale w sumie czemu nie, to już zależy od świata przedstawionego.
Cytuj:
Co więcej, nasi ludzie mieszkający nieopodal przełęczy w górach Gardowskich, dostrzegli oddział tychże stworów przekraczający przełęcz.
Gdybym pełnił ważną funkcję w jakimś państwie i dowiedziałbym się o tego typu stworach przekraczających przełęcz, chyba natychmiast bym to rozgłosił, nie czekając na okazję podczas debaty na temat dziwnego zabójstwa.
Cytuj:
Dźwięki przerażenia rozeszły się po sali.
Słowo "dźwięki" jakoś mi tu nie pasuje. Przerażone głosy?
Interpunkcja też do poprawy, tak mi się w każdym razie wydaje.