Jezeli jeszcze nie czytales "Narrenturm" i obawiasz sie tzw SPOILEROW (czy ktos w ogole potrafi podac jakis dobry polski odpowiednik?) to nie czytaj dalej.
Mimo, iz jestem dopiero w 1/3 ksiazki, znalazlem wiele cytatow, ktore beda klasykami :))
"<i>Pax</i> - wrzeszczal, bijac. - <i>Pax! Vobiscum!</i> Miluj blizniego! Swego! <i>Proximum tuum! Sicut te ipsum</i> ^cenzura^!"
[cytat doslowny za proza AS-a ;)]
Oczywiscie to nie powinien byc *SPOILER*, bo byl ogolnie dostepny na ZONIE od maja.
"- Nie jestem Niemcem. Jestem Slazakiem.
- Aha?
- Aha.
- To powiedz: soczewica, kolo, miele, mlyn"
Po prostu piekne :)) Konia z rzedem temu, kto bedzie w stanie przetlumaczyc to na jakikolwiek jezyk obcy bez koniecznosci wyjasnienia szerszego kontekstu
"A nastepnego ranka okazalo sie, ze jest niedziela. Polacy Wodni i miejscowi rybacy nie pracowali. Modlili sie dlugo u dosc topornie wykonanych figur Matki Boskiej i swietego Piotra, potem ucztowali, potem odprawili cos na ksztalt sejmiku, potem zas popili sie i pobili."
:))))))) No to wyglada na to, ze nic sie od 600 lat nie zmienilo ;))
"- Panowie - powtorzyl Szarlej, wolno, cierpliwie i dobitnie jak dzieciom - Panowie racza sobie stad pojsc. I zajac czyms dla siebie zwyklym. Sodomia, dla przykladu."
Szarlej juz jest kandydatem na mojego ulubionego bohatera :))
"Szarlej spojrzal w niebo, rozlozyl rece gestem znaczacym "a nie mowilem" Zdjal swoj smieszny przyciasny kubraczek. Podszedl do plujacego zebami. Zrecznie chwycil go za lokcie, poderwal, ucapil za rekawy i kilkoma precyzyjnymi kopniakami wykopal galanta z watowanego kabata. Po czym sam sie wez ustroil.
- Nie suknia czyni czlowieka - rzekl, przeciagajac sie z luboscia - lecz ludzka godnosc. Ale tylko czlowiek dobrze ubrany czuje sie prawdziwie godnie"
:)))
"Dlatego nie jedziemy do Czech, lecz na Wegry. Tam moga nam zagrozic co najwyzej Turcy. Wole Turkow niz krzyzowcow. Turcy, gdy idzie o mordowanie, nie dorastaja krzyzowcom do piet"
Czysta prawda.
Jestem pewien, ze gdzies pogubilem inne cytaty, ale sobie przypomne przy drugim czytaniu w przyszlym tygodniu :))
_________________ CzytamPodróżujęPrzekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga
W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć
|