Generalnie w powieściach licencia poetica zastępuje warsztat naukowy więc nie ma co tutaj jakoś do tego podchodzić rygorystycznie jak sądzę :) Epika to epika , swoje prawa ma. Myślę, że w książkach , które wymienię znajdziesz klimat epoki. Ale to nie są naukowe monografie i syntezy. Przede wszystkim rozrywka i klimat. Myślę, że poznawać historie epoki w sensie ściślejszym to lepiej z prac naukowych i popularno - naukowych plus pamiętników z epoki. Moim zdaniem sensowne powieści napoleońskie i okołonapoleońskie to :
Waldemar Łysiak "Szachista"
Waldemar Łysiak "Szuańska ballada"
Waldemar Łysiak "Kolebka"
Max Gallo "Napoleon" :
Tom 1 : "Pieśń Wymarszu"
Tom 2 : "Słońce Austerlitz"
Tom 3: "Cesarz Królów"
Tom 4 : "Nieśmiertelny ze świętej Heleny "
Victor Hugo "Nędznicy"
Gąsiorowski Wacław "Huragan"
Gąsiorowski Wacław "Rok 1809"
Gąsiorowski Wacław "Szwoleżerowie gwardii"
Lew Tołstoj "Wojna i pokój"
Stendhal "Pustelnia parmeńska"
Stendahl "Czerwone i czarne"
Joseph Conrad "Pojedynek" i "Korsarz" ( nowele )
Aragon Louis "Wielki Tydzień"
Tyle mi przychodzi do głowy jeśli idzie o powieści "napoleońskie" i "okołonapoleońskie".
Do tego jeszcze dobre fragmenty o Waterloo są u Thackeraya w "Targowisku prózności". No wiadomo "Popioły" Żeromskiego jeszcze są (ekranizacja to porażka Wajdy z tych samych powodów co "Lotna" IMVHO). Z daleka się radzę się trzymać od "Bram Lipska" - totalna chała pisana w manierze produkcyjniaka niestety :] Bardzo popularny na Wyspach cykl o majorze Sharpie Bernarda Cornwella
(
http://www.southessex.co.uk/ ) w Polsce się natomiast nie ukazuje niestety :)
Update : Pod wpływem postu Nożownika przyszedł mi do głowy jeszcze cykl Patricka O'Briana o Jacku Aubrey'u. Po polsku wyszły :
- Dowódca "Sophie"
- Kapitan
- HMS "Surprise"
- Dowództwo na Mauritiusie
- Zapomniana wyspa
- Pan i władca. Na krańcu świata