8jakis pisze:
Czy Ziemiański umie rysować, tego nie wiem. Ale autor ilustracji albo nie umie, albo postanowił to ukryć. A że pasują poziomem do książki też prawda. Ale dobrze to o nich nie świadczy.
Dawniej każdy architekt rysowac potrafił, bo bez tej umiejetnśosci nie dostałby dyplomu. Przed wojną musiał umieć bezbłędnie narysować z wyobrażni kapitel kolumny jońskiej na który pada cień kapitelu kolumny korynckiej. To dopiero trzeba było mieć wyobraźnię. Teraz projektuja w komputerze i dlatego projekty są takie nijakie i jednakowe.
A przed potopem to ludzie żyli po 900 lat z hakiem, taki na przykład Matuzalem...
Z prostej ciekawości: czy jesteś z wykształcenia architektem bądź masz skończoną jakąś wyższą uczelnię artystyczną? Bo - moim skromnym zdaniem - tylko taki człowiek może autorytatywnie twierdzić, że ktoś umie rysować albo nie umie. Każdy inny mógłby zachować należytą skromność, wyzbyć się wszystkowiedzącej pychy, i powiedzieć 'Wydaje mi się, że rysunki nie są dobre' albo 'Moim zdaniem autor powinien popracować nad warsztatem'.
A może nie?
W takim razie ja zaraz przenoszę się do wątku o komputerach i zaczynam mentorskim tonem snuć wywody na tematy informatyczne. To, że nie mam w tym kierunku ani należytego wykształcenia, ani żadnych umiejętności, za cholerę nie będzie mi przeszkadzać.
:)
(i EOT, rzecz jasna, żadne prowokacje mnie nie ruszą, można więc je sobie spokojnie darować)