@Ben-Adar.
Wielosc bogow nie przeczy mojej tezie. Na polu zmagan mogl np. pozostac panteon Hellenow, z pozytkiem dla potomnych (b. duze ;})
Chodzilo i chodzi o to, ze kazda religia (z zadziwiajacym wyjatkiem Bahaitow; innych nie znam, co nie znaczy, ze ich nie ma), a raczej kazda "religia z podbudowa moralna" (prof. M. Jaczynowska, Religie Starozytnego Rzymu), twierdzi, lub twierdzila do niedawna, ze ma monopol na prawde. Ruch ekumeniczny to isto blogoslawiona pierwsza proba wyjscia z impasu.
Lecz skoro kazda religia twierdzi, ze ma racje, tzn. wszystkie sa w stanie ciaglego sporu (patrz: dzieje czlowieka). Kolejne lecz: jesli ktos -ktokolwiek, kiedykolwiek - mial racje, to powinien wygrac.
To ma sens tylko, jesli mowimy o religiach "nowoczesnych". Oczywiscie, ze jest bzdurne dla epoki Poganstwa, skorej do religijnego eklektyzmu.
Uwaga: czekam na wyciagniecie z rekawa postaci Szatana ;-)
@ Rohatel.
Religia jest raczej proba, mniej lub bardziej udana, wyjasnienia zadziwiajacego faktu: Swiat to takie wredne miejsce...
W cholernym uproszczeniu: na poczatku jest Niedzwiedz (kto zrobil LO wie, ze to omowna nazwa, bo prawdziwe miano=tabu,jako zbyt grozne), co cie moze wyflaczyc przy okazji zbierania chrustu. I burza, od ktorej nie robisz w majtki tylko dla tego, ze majtek jeszcze nie wymyslono.
Kazde kolejne "podejscie ", czyli kazda ponoc doskonalsza religia, redukuje ilosc bytow, ktorych nalezy sie bac metafizycznym strachem. A glowna w tym zasluga nauki (dokladniej: cywilizacji technicznej), demistyfikujacej coraz wiekszy obszar zjawisk natury (od oszczepu i topora poczynajac)
Co do Melitele. Moja animula Ja owszem, kojarzy z Maria, ale dopiero poprzez Boginie. Sapkowski siega garsciami do teoryj wikkanskich.
Jak to i gdzie to u ASa bylo? Ze baby musza do kogo miec wrzeszczec? To jest wulgarne (celowo i slusznie, w danym ustepie!) uproszczenie. Wielka Bogini, Babka, Matka, Zona, Kochanka; Rodzaca i Rodzona; laczaca wszystkie aspekty kobiecosci. Wszystkie. Te zauwazalne dla kobiety, ale i te zauwazalne dla mezczyzny. Ja jestem samcem. Miladies, wybaczcie opuszczenia.
@Shandril
Patrz wyzej. Moim zdaniem zubazasz mnogosc aspektow Melitele. Ale niegroznie.
P.S. Wolalbym Kazdemu z osobna odpowiedziec, i to o czasie, ale cierpie na absolutna nieregularnosc dostepu. Innemi slowy, koneksje szwankuja, totez JCM Internet czesto sie do mnie plecami odwraca.
_________________ While shepherds watched their flocks by night All seated on the ground, A high-explosive shell came down And mutton rained around.
'Carol',by Saki, 1870-1916.11.14
|