Z wcześniej wspomnianego Tormenta to chyba każdą postać niezależną zapamiętałem. To dlatego, że każda postać w jakiś sposób zaprzeczała myślom/tradycjom swojej frakcji/rasy.
- Morte - sam wygląd postaci jest nie do zrozumienia. Lewituje nad ziemią. Gada czasem za dużo (ba, nawet jego specjalną umiejętnością w walce jest... wyzywanie). Jakby tego było mało, jest... czaszką. Nieodłączna postać drużyny, pomaga nawet w walce (zębami...).
- Bezimienny - człowiek pokryty wieloma bliznami, niczego nie pamięta, a do tego przygodę zaczyna w ponurym miejscu zwanym Kostnicą. Później okaże się, że jest... nieśmiertelny. Główna postać w grze.
- Anna - diabelstwo, czyli pół bies, pół człowiek. Zaradna dziewczyna, która żyje w Ulu, chyba w najgorszej dzielnicy w Sigil... W trakcie gry okaże się, czym się tak wyróżnia (czyli nie tylko ogonem...)
- Ignus - szalony mag, lubujący się w ogniu, paleniu (co nie znaczy, że może używać magii bazującej wyłącznie na ogniu). Jakby tego było mało, jest... człowiekiem, który ciągle pali się, przez co jest jeszcze bardziej niebezpieczny.
- Nordom - dość nietypowa postać. Ma dwie pary rąk, jedną parę nóg, a to wszystko łączy sześcienna skrzynia czy pudło, na której przedzie jest zielona twarz z wielkimi oczami. Jest modronem wyposażonym w dwie kusze, tylko jest nieco mniejszy od normalnych modronów, które mają parę skrzydeł zamiast dodatkową parę rąk. Należy do zbuntowanych modronów, czyli do tych, którzy zyskali świadomość, zaprzestali pracy dla Mechanusa, boga takich wynalazków...
- Vhailor - należy do frakcji, gdzie sprawiedliwość stawiano nade wszystko, bez litości. On sam jest zbroją, w której jest zaklęta jego dusza. Nadmiernie, wręcz fanatycznie osądza innych. Dzierży katowski topór.
- Dak'kon - Raczej starszego wieku Githezarai (chyba tak). Mimo wieku jest niezłym wojownikiem i magiem. Jego bronią jest ostrze 'Karach', które jest zbudowane z materii, którą może zmieniać za pomocą siły woli; to ostrze utrzymuje swój kształt dzięki dyscyplinie i silnej woli postaci. Posiada krąg Zerthimona, z którego się uczy magii oraz o samym Zerthimonie. Z jego czarnych jak węgiel oczu wyziera ból.
- Nie-Sława - z rasy Tanari (albo jakoś tak), które kuszą mężczyzn wyglądem pięknej kobiety, aby potem taką ofiarę wykorzystać w wojnie krwi. Ta postać założyła przybytek do zaspokajania potrzeb... intelektualnych, gdzie każdy może zagrać z (no raczej niebrzydką) panną w jakąś logiczną grę albo po prostu porozmawiać.
Grałem jeszcze w Baldur's Gate II: Cienie Amn. Nie zaciekawiło mnie to szczególnie, aczkolwiek zapamiętałem jedną, naprawdę charakterystyczną postać... Mińsk i Boo. Wojownik i chomik. Świr i biedne zwierzę...
Oczywiście nie mogło tutaj zabraknąć postaci z świetnej gry "Wiedźmin". Moimi ulubionymi postaciami jest Geralt oraz... Talar ("No raczej, k****, nie inaczej.").
|