Niebieski pisze:
Ograniczenie zakładania tematów to żadna przeszkoda. Wystarczy natrzaskać te 50 postów.
Problem z Niespodziankami, które trafiają tu z naboru niematuralnego, czyli np. dlatego, że właśnie skończyły Panią Jeziora, jest taki, że chcą one o tym pogadać. Pragną podzielić się wrażeniami, wyjaśnić coś, o coś spytać. Normalna rzecz. Tylko, że dla stałych bywalców to już nie jest atrakcyjne i często takie posty pozostają bez odpowiedzi, co na pewno zniechęca do dalszego pisania. Nie dziwię się ani jednym ani drugim. Może i to miejsce, ale często nie ten czas. Niestety...
Tak. Napisanie 50 postów to żadna przeszkoda... Co to jest 50 postów? No chyba, że ktoś lubi spamować pisząc posty: "Zgadzam sie", "Ja też się zgadzam", "Jestem tego samego zdania".
Aż takie to by było straszne jak ktoś by na nowo chciał podyskutować o książce? Skoro jest taki "wielki wysyp" tych maturalnych niespodzanek to może one między sobą podyskutowałyby na ten temat. Bo obecnie nie za bardzo mają miejsca do takich dyskusji. (no chyba, że na forum Fantastyki) Oczywiście teraz nikt do dyskusji się nie włączy bo jeśli nawet temat zostałby poruszony w wątku "o dupie maryni", to wątpię by inna niespodzianka go znalazła na 2345322345 stronie i odpisała.
Jeśli tak bardzo obawiacie się "syfu na forum" - szczególnie w czasie matur (i wolicie 200 stronnicowe topiki zamiast 4 mniejszych), to możecie założyć jeden dział "Matury" w którym niespodzianki mogłyby napisać coś od siebie. Myślę, że ludzie są na tyle rozgarnięci, że jednak znaleźli by ten dział i napisali właśnie tam.
Joanka pisze:
Zaszczuta została za animowane emotikony i za sapka, chęci założenia strony nikt nie krytykował, bo niby dlaczego.
Do nie przeczytania regulaminu przyznałam się, poprawiłam posta (w widoczny sposób, a nie ukrywając, że nic się nie stało). Wybaczcie, ale póki co barrdziej interesowałam się twórczością Sapkowskiego, a nie nim samym.
O emotkach nie było wzmianki w regulaminie, zapytałam delikatnie, czy można by je było włączyć. Zamiast uzyskania odpowiedzi zostałam zlinczowana... I zwyzywana od pokemonów i debili, na podstawie jednego postu w którym użyłam uśmieszka. No trudno.
Esther pisze:
...tylko nowego lepszego forum, bo na tym jest syf i w ogóle jesteśmy beznadziejni. Tak odebrałam jej wypowiedź. Jak ktoś nowy przychodzi i zaczyna od krytykowania wszystkiego wokół, trudno, żeby został zaakceptowany.
O beznadziejności nic nie napisałam. Ale jeśli chodzi o syf i ciężko tu cokolwiek znaleźć, a zapytać nie można, bo się dostanie zrypkę, że było to na 125 stronie jakiegoś tam topicu i trzeba było sobie poszukać w wyszukiwarce (w której jak się czegoś szuka, a użyje innego słowa, niż autor postu to się nic nie znajdzie) nie zachęca do czytania i szukania czegokolwiek. Przy jednoczesnym braku możliwości rozpoczynania nowych dyskusji.. Dobra.. i tak mnie zrypiecie i tak... nawet za trzykropek. Tudno. Widać nie znajdę tu miejsca dla siebie.